Makabryczne odkrycie: zwłoki psa w mieszkaniu
Policjanci przeszukujący mieszkanie 29-latka z Opola, znaleźli zwłoki zagłodzonego psa rasy amstaff. Mężczyzna został wcześniej zatrzymany za posiadanie narkotyków. Usłyszał już zarzut, m.in. znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
Jak powiedział rzecznik opolskiej policji nadkomisarz Maciej Milewski, funkcjonariusze znaleźli zwłoki psa, które były przywiązane do kaloryfera w kuchni. - Okoliczności znaleziska wskazują, że zwierzę od długiego czasu było systematycznie głodzone - relacjonował Milewski.
Do zagłodzenia zwierzęcia przyznał się 29-letni Karol U. Wcześniej został zatrzymany do kontroli na opolskim osiedlu Chabrów. Policjanci znaleźli przy nim zawiniątko z marihuaną, a w jego samochodzie kolejne dwa opakowania - łącznie 1,2 grama.
Funkcjonariusze rutynowo w takiej sprawie poszli również do mieszkania zatrzymanego. Oprócz zwłok psa znaleźli tam jeszcze woreczek z ponad 5 gramami amfetaminy.
Ponieważ mężczyzna tłumaczył, że niedozwolone substancje kupił na własny użytek w Czechach, oprócz zarzutu posiadania narkotyków usłyszał też zarzut przewożenia ich w obszarze wewnątrzwspólnotowym. Może mu za to grozić kara do pięciu lat więzienia.
Niezależnie od tego, sąd rozpatrzy zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, grozi za to kara do dwóch lat więzienia.
NaSygnale.pl: Tragedia w Woli Zambrowskiej - zdjęcia