Makabryczne odkrycie w mieszkaniu w Zabrzu
Zwłoki kobiety i mężczyzny odkryli policjanci w mieszkaniu w zabrzańskiej dzielnicy Mikulczyce. Śledczy przypuszczają, że mężczyzna mógł dostać zawału, kiedy próbował pozbyć się ciała zamordowanej kobiety. O makabrycznym odkryciu poinformowała śląska policja.
Niepokojące sygnały dotyczące samotnie mieszkającego 74-latka dotarły do zabrzańskich policjantów w miniony piątek. Jedną z lokatorek zaniepokoił brak kontaktu z sąsiadem. Kiedy policjanci weszli do mieszkania przy ul. św. Teresy, zobaczyli zmarłego właściciela mieszkania i ciało kobiety. Ofiara miała liczne obrażenia, w tym odciętą rękę.
Prowadzący śledztwo zabrzańscy prokuratorzy wraz z policjantami próbują ustalić tożsamość kobiety. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną jej śmierci były obrażenia głowy powstałe w wyniku uderzenia tępym narzędziem.
Śledczy przypuszczają, że właściciel mieszkania po zamordowaniu kobiety usiłował pozbyć się ciała. Przy pomocy kuchennego noża, odciął jej jedną rękę. Nie jest wykluczone, że przerażający widok mógł spowodować u sprawcy zawał serca, a w następstwie zgon - mówią policjanci.