PolskaMakabryczne odkrycie w lodzie

Makabryczne odkrycie w lodzie

To nie historia sukcesu paleontologów, którzy znaleźli zamrożonego przed wiekami neandertalczyka. Ale potworna tragedia człowieka, który zaginął pod koniec listopada ubiegłego roku. Pan Roman wyszedł z domu w rodzinnym Włodowie na Warmii. I ślad po nim zaginął... Aż do czasu, gdy jego zwłoki, zamrożone w tafli lodu na jeziorze, odnalazł przypadkowy wędkarz. Jak zginął?!

Makabryczne odkrycie w lodzie
Źródło zdjęć: © Bogdan Hrywniak / newspix.pl

31.01.2012 | aktual.: 31.01.2012 08:18

Roman S. (†56 l.) zaginął 26 listopada. Według rodziny mężczyzna wyszedł z domu do kolegi i już nie wrócił. W akcję poszukiwawczą było zaangażowanych kilkaset osób. Szukali go policjanci z psami, strażacy, rodzina i zwykli mieszkańcy.

– Przeszukaliśmy okoliczne lasy, a nawet dno jeziora. Niestety nie natrafiliśmy na jego ślad. – informuje asp. Mariola Ostaszewska z KWP w Olsztynie.

Śledczy w tej sprawie brali pod uwagę różne hipotezy z zabójstwem mężczyzny włącznie. Przed laty w tej warmińskiej wsi doszło bowiem do głośnego linczu na Józefie C., jednym z mieszkańców wsi. W połowie stycznia policja nawet zatrzymała na 48 godzin podejrzewanych w tej sprawie braci W., skazanych wcześniej przez sąd za lincz na Józefie C. Jednak po przesłuchaniach, bracia zostali bez zarzutów zwolnieni do domu.

W minioną niedzielę ciało pana Romana znaleziono. Wędkarz idący po tafli lodu na jeziorze Włodowskim dokonał makabrycznego odkrycia. Na środku jeziora z lodu wystawała obgryziona przez dzikie zwierzęta ludzka czaszka. Reszta ciała tkwiła w lodzie. Przerażony mężczyzna wezwał policję. Przyjechał również prokurator. Ale do wydobycia ciała trzeba było ściągnąć ekipę strażaków z piłami spalinowymi, którzy przy pomocy tego sprzętu wycięli zwłoki. – Wstępne oględziny zwłok wskazały że to zaginiony Roman S – mówi Mariola Ostaszewska z policji.

W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok mężczyzny. Jej wyniki śledczy poznają dopiero za kilka tygodni.

Asp. Mariola Ostaszewska z KWP w Olsztynie

– Rodzina znalezionego w lodzie denata rozpoznała go. Wiemy że to zaginiony 56-letni Roman S. Liczymy, że sekcja zwłok pomoże nam wyjaśnić przyczyny śmierci mężczyzny.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Idzie wielki mróz. Polki kupują...

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)