Majówka w PRL. Jak kiedyś spędzano długi weekend majowy?
Majówka, kiedyś zarezerwowana dla królów, dziś stała się popularnym długim weekendem. Swoją ciekawą historię ma również majówka w PRL, która łączyła pochody pierwszomajowe z piknikami i wyjazdami za miasto. Jak Polacy spędzali ten czas?
W czasach PRL majówka była jednym z najbardziej wyczekiwanych dni w roku. 1 maja, obchodzony jako Święto Pracy, był dniem wolnym od pracy, co w tamtych czasach było rzadkością. W Polsce, aż do lat 90., jedynie niedziele były dniami wolnymi, dlatego każdy dodatkowy dzień wolny był na wagę złota.
Historia majówki w Polsce - co warto o niej wiedzieć?
Majówka, znana dziś jako czas długiego odpoczynku, ma swoje korzenie w XVIII wieku, kiedy to król Stanisław August Poniatowski organizował wycieczki dla arystokracji. Z czasem tradycja ta rozszerzyła się na inne grupy społeczne, stając się masowym elementem kultury wypoczynkowej.
Początkowo majówka była związana z Zielonymi Świątkami, a jej obchody pozwalały cieszyć się wiosenną aurą. W XIX wieku popularne stały się wycieczki szkolne, podczas których uczniowie odwiedzali dwory, gdzie czekały na nich poczęstunki i zabawy. W okresie międzywojennym majówka skupiała się na obchodach Święta 3 Maja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polscy chłopi przez wieki nie myli zębów. To robili zamiast tego
W czasach PRL-u majówka była zdominowana przez obowiązkowe pochody pierwszomajowe. Mimo to Polacy znajdowali czas na wypoczynek na łonie natury. Wówczas majówka trwała tylko jeden dzień, a Święto Pracy było obchodzone z wielką pompą.
Jak świętowano majówkę w PRL-u?
W czasach PRL majówka była jednym z najbardziej wyczekiwanych dni w roku. 1 maja, obchodzony jako Święto Pracy, był dniem wolnym od pracy, co w tamtych czasach było rzadkością. W Polsce do lat 90. wolne były tylko niedziele, więc każdy dodatkowy dzień wolny był na wagę złota.
Obchody Święta Pracy w PRL-u były obowiązkowe dla pracowników państwowych. Ulice miast zdobiły flagi i plakaty, a w pochodach uczestniczyła większość Polaków. Absencja mogła skutkować problemami w pracy, a nawet karą finansową. Początkowo pochody organizowano w dużych miastach, ale z czasem dotarły one także do mniejszych miejscowości.
Po zakończeniu oficjalnych uroczystości, Polacy chętnie korzystali z możliwości wyjazdu za miasto. Specjalnie przygotowane autobusy i pociągi zabierały ich do pobliskich miejscowości wypoczynkowych. Na miejscu czekały atrakcje takie jak ogniska, występy artystyczne oraz gry i zabawy.
Rodziny często organizowały własne wyjazdy na łono natury. Ci, którzy posiadali samochód, pakowali niezbędne rzeczy i ruszali na piknik. Popularne były wyjazdy z noclegiem pod namiotem, zwłaszcza gdy 1 maja wypadał w sobotę i pogoda dopisywała.
Majówka była także okazją do uczestnictwa w festynach organizowanych przez władze. Na stoiskach można było kupić produkty, które na co dzień były trudno dostępne, jak chałwa czy owoce cytrusowe. Festyny oferowały również darmowe występy artystów oraz konkursy z nagrodami.
Źródła: dzienniklodzki.pl, pomorska.pl, onet.pl