Majonezem w miliardera
Znany amerykański miliarder, finansista,
filantrop i biznesmen George Soros został zaatakowany w
kijowskim hotelu "Ruś" przez członków nieznanej dotąd bliżej
organizacji społecznej "Bractwo". Został kilkakrotnie trafiony
plastikowymi torebkami wypełnionymi mojonezem i klejem.
Dwóch osobników zostało zatrzymanych przez hotelową ochronę i przekazanych milicji. Jeden z nich zaatakował Sorosa, krzycząc "Precz z Ukrainy! Damy sobie radę bez twoich rad!"
Do incydentu doszło tuż przed otwarciem konferencji "Prawa człowieka podczas wyborów". Zorganizowano ją w związku z zapowiedzianymi na październik wyborami prezydenckimi na Ukrainie.
W wypowiedzi dla prasy Soros oświadczył, że w życiu z podobnymi sytuacjami spotykał się wielokrotnie. Powiedział też, że atak na niego został sprowokowany przez administrację prezydenta Leonida Kuczmy.
Liderem organizacji "Bractwo" jest znany dziennikarz Dmytro Korczyński. Pracuje on w prywatnej telewizji 1+1, związanej z szefem administracji Kuczmy, Wiktorem Medwedczukiem. Korczyński jest m.in. autorem programu "Prote", w którym stara się dyskredytować działania opozycji politycznej. "Bractwo" nasiliło działalność propagandową w ostatnich tygodniach, ma własną stronę internetową, a jego członkowie często rozdają na ulicach Kijowa wielostronicową gazetę o takiej samej nazwie.
Soros przybył na Ukrainę 29 marca z pięciodniową wizytą. Wcześniej w mediach kontrolowanych przez obóz prezydenta Kuczmy rozpowszechniano pogląd, że Soros sponsorował działalność opozycji gruzińskiej, dzięki czemu udało się jej usunąć prezydenta Eduarda Szewarnadzego. Sugerowano, że Soros ma podobne plany wobec Ukrainy, gdzie jesienią dojdzie prawdopodobnie do konfrontacji wyborczej kandydatów opozycji i obecnych władz.
Tak też tłumaczono zapowiedź wizyty Sorosa nad Dnieprem. 26 marca w komentarzu dla prasy ambasador Rosji Wiktor Czernomyrdin powiedział: "Tam, gdzie pachnie skandalem, zawsze obecny jest George Soros. (...) Soros jest wszędzie, wszystko ocenia. Kim on jest, że pozwala sobie na takie zachowanie?".
Na Ukrainie od lat działa założona przez Sorosa Fond Widrodżennia (Fundacja Odrodzenia), który popiera rozwój demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. Na jej działalność, a także na inne projekty, Soros wydaje rocznie ok. pięciu milionów dolarów.