PolskaMajątek Kwaśniewskiego i kontakty Millera zbada prokurator

Majątek Kwaśniewskiego i kontakty Millera zbada prokurator

Sprawy legalności pochodzenia majątku byłego
prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz domniemanych
korupcyjnych kontaktów syna byłego premiera Leszka Millera z
najbogatszymi Polakami staną się przedmiotem śledztw -
potwierdziły prokuratury apelacyjne w Warszawie i Katowicach, o
czym pisze "Rzeczpospolita".

Majątek Kwaśniewskiego i kontakty Millera zbada prokurator
Źródło zdjęć: © AFP

07.07.2007 | aktual.: 07.07.2007 02:17

Są to jak na razie jedyne dwa wątki, które będą badane po analizie tzw. taśm Oleksego. Zostały one nagrane 12 września 2006 roku przez ochronę znanego biznesmena Aleksandra Gudzowatego.

"Rz" informuje, że Prokuratura Apelacyjna w Katowicach będzie prowadzić śledztwo w sprawie źródeł pochodzenia majątku Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, który zgromadzili, gdy byli parą prezydencką. Będzie wnikliwie badać ich stan posiadania i porównywać z dochodami, jakie osiągnęli z różnych źródeł, m.in. honorariów za wykłady Kwaśniewskiego.

Według informacji "Rz", śledczy będą porównywać stan majątkowy z oświadczeniami majątkowymi składanymi w czasie, kiedy Aleksander Kwaśniewski był prezydentem. Prokuratura będzie je porównywać z zeznaniami podatkowymi z urzędu skarbowego. Badane będą również rejestry korzyści, jakie prezenty i od kogo dostawali państwo Kwaśniewscy, a przede wszystkim w jaki sposób i za ile kupili nieruchomości.

Sprawa Leszka Millera juniora przypadła Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie. W jednej z zarejestrowanych prywatnych rozmów poruszone zostały kwestie bezpośrednio związane z przedmiotem prowadzonego w Prokuraturze Apelacyjnej postępowania. Józef Oleksy wspomniał również o kilku wydarzeniach niemających związku ze śledztwem, ale mogących wskazywać na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa - informuje "Rz" prokurator Jacek Mularzuk.

Prokurator Mularzuk nie wyklucza, że w czasie dalszych czynności zostaną przesłuchani jedni z najbogatszych Polaków: Jan Kulczyk, Ryszard Krauze i Jerzy Starak.

Nic, co robi prokuratura pod kierunkiem Zbigniewa Ziobry nie jest mnie w stanie zadziwić - komentuje były premier Leszek Miller. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)