Mają pomysł na zdyscyplinowanie górników
Górnik może trafić do "karnego" oddziału wydobywczego i przez trzy miesiące nosić żółtą kamizelkę - ujawnia "Gazeta Wyborcza". To pomysł Kompanii Węglowej na zwiększenie dyscypliny wśród pracowników. Wynika z tego, że około 70% wypadków przy pracy powodują ludzie, a nie warunki naturalne, jak próbuje się sugerować.
28.12.2010 | aktual.: 28.12.2010 10:20
Projekt nazwano "Zero tolerancji dla niebezpiecznych metod pracy". Przyłapani na łamaniu przepisów BHP, ale także ci, którzy mieli wypadek w pracy, po okresie rekonwalescencji, trafią na specjalne oddziały. Tam mają zweryfikować swoje, dotychczasowe postępowanie.
Na zakończenie staną przed komisją, która oceni, czy mogą wrócić na swoje poprzednie stanowiska. Dopuszczalne jest przedłużenie "zesłania", a w skrajnych przypadkach, nawet zwolnienie z pracy.
Propozycja jest zewsząd krytykowana, bo kojarzy się z karnymi kompaniami, działającymi kiedyś w kopalniach.