Mahmud Abbas: ataki na Izrael nie będą tolerowane
Palestyński prezydent Mahmud Abbas oświadczył, że nie będzie tolerował ataków terrorystycznych, takich jak piątkowy palestyński zamach w stolicy Izraela Tel Awiwie. Abbas udzielił wywiadu, który został opublikowany w dzienniku "The Independent".
Palestyński przywódca zapewnił również o swoim zaangażowaniu w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie. Wierzymy, że pokój jest możliwy teraz i jesteśmy gotowi do rozmów z Izraelem, prowadzących do osiągnięcia pokoju trwałego i rzeczywistego - powiedział Abbas przed rozpoczynającymi się we wtorek w Londynie rozmowami na temat palestyńskich reform.
Jeśli chodzi o samobójczy zamach bombowy z ostatniego piątku, to takie akcje nie będą przez nas tolerowane, ponieważ wymierzone są one przeciwko Palestyńczykom - dodał.
Abbas potwierdził, że Izrael współpracuje z Autonomią Palestyńską w celu schwytania organizatorów zamachu, w którym zginęło czterech Izraelczyków, a ok. 50 zostało rannych. Dotychczas aresztowano trzy osoby podejrzewane o przygotowanie ataku.
Był to pierwszy krwawy zamach na terytorium Izraela od spotkania premiera Izraela Ariela Szarona z Abbasem w Szarm el-Szejk w Egipcie 8 lutego, kiedy to obaj przywódcy zadeklarowali wstrzymanie akcji zbrojnych. Abbas zasygnalizował również istnienie "trzeciej strony", która - jak powiedział - podkopuje wysiłki pokojowe w regionie.
Syria w sobotę oficjalnie odrzuciła izraelskie oskarżenia, że stała za piątkowym zamachem.