Magdalena Ogórek: nauczmy młodzież ryzykować - ich życie jest koszmarem
Kandydatka SLD na prezydenta Magdalena Ogórek zadeklarowała, że - jeśli zostanie prezydentem - powoła komisję kodyfikacyjną, której zadaniem będzie stworzenie prostego, jednoznacznego i służącego obywatelom prawa. Trzeba napisać prawo w Polsce od nowa - przekonywała. - Życie młodych jest dziś koszmarem. To jest kraj umów śmieciowych. Kraj, który źle kształci młodych i nie uczy przedsiębiorczości. Jeżeli tego nie zmienimy to będzie zbrodnia na polskim narodzie - dodała.
Ogórek w przedstawionym oświadczeniu oceniła, że jeśli obecnie obywatel nie jest w stanie zrozumieć prawa, "to znaczy, że jest ono źle napisane". - To katastrofa konstytucji, państwa, jeśli nasze prawa są kompletnie niejasne, pisane na kolanie, bez przemyślenia i wbrew społeczeństwu, zależą od interpretacji i pojętności urzędnika - powiedziała. Wskazywała, obecne prawo jest "zbitkiem przepisów po jeszcze poprzednich systemach politycznych, ciągle uniemożliwia obywatelom rozwój i hamuje dobre bezpieczne życie".
- Chcę to zmienić, powołując przy prezydencie komisję kodyfikacyjną, by napisać prawo od nowa. Postawię przed tą komisją jasno określone zadania - po pierwsze prawo ma być proste, po drugie musi być jednoznaczne, po trzecie musi być bezwzględnie konieczne i po czwarte - musi służyć obywatelowi - oświadczyła. Dodała, że - jeśli zostanie prezydentem - efekty prac tej komisji będzie przedstawiała w sejmie.
Ogórek mówiła również o tym, że Polska powinna zorganizować rodzaj Gwardii Narodowej - obronę terytorialną złożoną z obywateli. - Można to szybko zrealizować, szkoląc i dołączając do obrony kluby strzeleckie i myśliwskie - powiedziała.
Przekonywała też, że trzeba wyzwolić energię młodzieży i przedsiębiorców. - Musimy znieść wszelkie możliwe zakazy prowadzenia działalności gospodarczej, musimy w końcu obniżyć podatki tak, by nikomu nie opłacało się zatrudniać na czarno - wyliczała.
- Nauczmy młodzież ryzykować - powiedziała Magdalena Ogórek, kandydatka SLD na prezydenta. Dodała, że trzeba znieść ograniczenia prawne dla młodzieży i zaproponowała, żeby osoby do 25. roku życia nie odpowiadały za przestępstwa gospodarcze przez pierwsze dwa lata działalności.
Podkreślała też, że wie, jak ważny jest rozdział Kościoła od państwa. - W mojej Polsce sprawa wiary, wyznania i sumienia będzie sprawą osobistą każdego obywatela, bo tak rozumiem wolność. Będę broniła wierzących, niewierzących za każdym razem, gdy państwo będzie ingerowało w ich przekonania - oświadczyła.
Ogórek "jako Ślązaczka i córka górnika" pogratulowała także górnikom walki o miejsca pracy.
Kandydatka SLD na prezydenta nie odpowiadała na pytania dziennikarzy i nie odniosła się do doniesień, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie działalności jej męża na jednej z prywatnych uczelni.