PolskaMafia śmieciowa zlikwidowana w Katowicach

Mafia śmieciowa zlikwidowana w Katowicach

Marek K. były prezes firmy Eko-Szop sp. z o.o. został dziś zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze na zlecenie prokuratora okręgowego w Katowicach. Postawiono mu dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy kierowania w okresie 2010-2013 zorganizowaną grupą przestępczą. Drugi – nielegalnego składowania i usuwania odpadów niebezpiecznych w Katowicach, Mysłowicach i innych miastach województwa śląskiego.

Mafia śmieciowa zlikwidowana w Katowicach
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

Śledztwo w tej sprawie prokuratura okręgowa w Katowicach prowadzi od lutego 2014 roku. Obok Marka K., zarzuty związane z udziałem w grupie przestępczej oraz nielegalnym składowaniem i usuwaniem odpadów przedstawiono 11 innym osobom. Według doniesień odpady składowane były w katowickich Szopienicach od kilku lat. Odpady drogą kanalizacyjną trafiały także do innych miast, m.in. do Mysłowic.

Problem składowania nielegalnych odpadów ciągnie się już od ponad 3 lat. Sprawa trafiła wówczas do prokuratury, lecz szybko też została umorzona. Biegły sądowy uznał, że ciek był już wcześniej na tyle zanieczyszczony, iż spuszczane nim odpady poprzemysłowe nie miały wpływu na jakość wody w mieście. Temat składowiska odpadów w Szopienicach był wielokrotnie poruszany przez ten czas w mediach.

Według prokuratury, Markowi K. pomagać mieli dwaj funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którego Marek K. był informatorem. Podejrzany miał też dobre kontakty z lokalnymi policjantami, politykami i biznesmenami. Okazuje się, że Marek K. był wcześniej wielokrotnie karany prawomocnymi wyrokami. To według prokuratury pierwszy tak dobrze udokumentowany przypadek działania tzw. "mafii śmieciowej".

Podejrzany nie przyznał się do udziału w grupie przestępczej, przyznał się natomiast do drugiego zarzucanego mu czynu. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wczoraj Sąd Rejonowy w Katowicach uwzględnił ten wniosek. Markowi K. grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)