Mafia kontrolowała największą procesję religijną
Przez co najmniej siedem lat cosa nostra kontrolowała organizację procesji religijnej w Katanii (Sycylia), ku czci patronki tego miasta świętej Agaty - informują włoskie media. Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie ośmiu osób.
Według dziennika "La Repubblica", powołującego się na krajową prokuraturę ds. walki z mafią, istnieją niezbite dowody na to, że w latach 1999-2005 jeden z sycylijskich klanów - Santapaola, czerpał zyski z całego handlu dewocjonaliami i innymi artykułami, towarzyszącego tradycyjnej procesji.
Wpływy mafii sięgały także stowarzyszenia katolickiego świętej Agaty, organizującego obchody uroczystości w dniu patronki - 5 lutego, w których uczestniczy co roku około miliona pielgrzymów. Jednym z podejrzanych o związki z mafią jest były prezes tego stowarzyszenia wiernych Pietro Diolosa.
Prasa podkreśla, że informacje ze śledztwa w tej sprawie wywołały wstrząs na Sycylii i to zaledwie kilka dni przed tegoroczną ceremonią religijną w Katanii. W tym roku w obchodach 4 i 5 lutego uczestniczyć będzie były watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano. (sm)
Sylwia Wysocka