Trwa ładowanie...
d3i0ayi
13-12-2006 18:25

Macierewicz: przecieki nt Grajewskiego są skandaliczne

Skandalicznymi nazwał szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz przecieki do mediów, dotyczące współpracy z WSI byłego szefa kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, prof. Andrzeja Grajewskiego.

d3i0ayi
d3i0ayi

Przecieki w tej kwestii są skandaliczne, nie powinny mieć miejsca. Miałem nadzieję, że Komisja ds. Służb Specjalnych jest gwarantem, że takich przecieków nie będzie. Ubolewam nad tym - powiedział Macierewicz, który nadzorował likwidację WSI i jest szefem komisji weryfikującej funkcjonariuszy tych służb.

Dodał, że "może zagwarantować, iż takie informacje nigdy nie wypłynęły i nie wypłyną ze służb i instytucji, za które jest odpowiedzialny".

W poniedziałek "Życie Warszawy" napisało, że od początku lat 90. Grajewski był tajnym współpracownikiem WSI. Według gazety, profesor jako specjalista ds. służb specjalnych zaoferował im m.in. pisanie analiz. Miał też wskazywać wojskowym służbom dziennikarzy, których warto pozyskać - wśród nich osoby pracujące w "ŻW".

Grajewski zaprzecza

Informacjom tym zaprzeczył sam Grajewski. W oświadczeniu, które dostała PAP, napisał, że gdy został zgłoszony do kolegium IPN, podpisał "wymagane prawem oświadczenie, które wielokrotnie było sprawdzane". Dodał, że jego przeszłość była także "prześwietlana" w trakcie procedury otrzymywania klauzuli dostępu do informacji tajnych.

d3i0ayi

MON poinformowało wcześniej, że Grajewski współpracował "z instytucjami podległymi Ministerstwu Obrony Narodowej" w charakterze eksperta, a współpraca "miała charakter patriotyczny i wniosła wkład w bezpieczeństwo naszego kraju w kluczowym okresie odzyskiwania niepodległości". Resort wyraził też "zdziwienie i oburzenie faktem ujawniania, za pośrednictwem mediów, informacji poufnych zawartych w dokumentach powstałych w trakcie procesu likwidacji WSI".

Macierewicz, pytany przez dziennikarzy, czy informacje mogły wyciec z komisji likwidacyjnej WSI, powiedział, że gdyby tak miało być, nastąpiłoby to dawno temu, bo ta komisja już nie istnieje. Dodał, że raport z likwidacji WSI znajduje się w Komisji ds. Służb Specjalnych.

Nie pierwszy przeciek

Przewodniczący speckomisji Janusz Zemke (SLD) powiedział z kolei, że nie wydaje mu się, by taki przeciek nastąpił od członków tej komisji. To jest duży skandal, że tego typu przecieki trafiają do mediów. Znajduje się w nich jednak sporo elementów, których nie ma w materiałach przekazanych komisji i których jej członkowie nie znają - powiedział.

Dodał, że nie widzi też celu, dla którego jakikolwiek z jej członków miałby przekazywać takie informacje.

d3i0ayi

To nie pierwszy przeciek, do którego doszło w związku z likwidacją WSI. Media pisały m.in., że sprawozdanie z likwidacji WSI zawiera nazwiska współpracowników tych służb w PLL LOT i dawnej centrali handlu zagranicznego Impexmetal oraz kilkudziesięciu dziennikarzy, którzy mieli współpracować z wywiadem wojskowym PRL i WSI. Wymieniano m.in. Milana Suboticia z TVN i Krzysztofa Mroziewicza z "Polityki".

Macierewicz, odnosząc się do weryfikacji WSI, powiedział, że raport w tej sprawie (jeśli zostanie przegłosowany i wejdzie w życie projekt nowelizacji ustaw likwidujących WSI, zezwalający na ujawnienie raportu z weryfikacji żołnierzy tych służb - PAP) przygotuje dla prezydenta tak szybko, jak to jest możliwe. Działania będą niezwłoczne - zapewnił.

d3i0ayi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3i0ayi
Więcej tematów