Macierewicz: oświadczenia Cimoszewicza uprawdopodobniają zeznania Jaruckiej
Antoni Macierewicz (RKN) z sejmowej komisji
śledczej ds. PKN Orlen uważa, że sejmowe oświadczenie majątkowe
Włodzimierza Cimoszewicza i oświadczenie złożone w Kancelarii
Premiera uprawdopodobniają zeznania Anny Jaruckiej, byłej
asystentki Cimoszewicza.
Według posła fakt, że sejmowe oświadczenie wypisane jest ręką Jaruckiej, a składane w Kancelarii - ręką Cimoszewicza, i że noszą one jedną datę - 20 kwietnia 2002 r., jest zgodny z zeznaniami asystentki przed komisją. Również upoważnienie, które Jarucka przedstawiła komisji, pozwalające jej na zamianę oświadczenia majątkowego w MSZ, nosi tę datę.
Macierewicz przypomniał, że w swoich zeznaniach Jarucka poinformowała, że w Sejmie złożyła wypełniony przez nią własnoręcznie a podpisany przez Cimoszewicza dokument, natomiast w MSZ miała zabrać oświadczenie i przynieść na jego miejsce nowe - wypełnione przez niego.
Cimoszewicz uważa, że upoważnienie do wymiany jego oświadczenia majątkowego w MSZ jest sfałszowane.
W żadnym z oświadczeń za 2001 r. Cimoszewicz nie umieścił akcji PKN Orlen, które zbył dopiero 4 i 9 stycznia 2002 r.
Komisja uzyskała trzy zeznania z urzędu skarbowego Cimoszewicza - za 2001, 2002 i 2003 r. Macierewicz nie chciał komentować ich zawartości. Objęte są tajemnicą skarbową, jeszcze ich nie przeglądałem i nie chcę się wypowiadać na ich temat. Będziemy weryfikować, czy PIT-y są zgodne z oświadczeniami majątkowymi - powiedział.