Maciej Lasek: pan poseł Antoni Macierewicz mógłby spróbować udowodnić swoje tezy
Jest dużo osób, które są zmęczone tematem katastrofy smoleńskiej. Ich już nie interesuje, kto ma rację - w ten sposób Maciej Lasek, przewodniczący rządowego zespołu skomentował sondaż, w którym aż 45 proc. badanych nie wiedziało, komu wierzyć w sprawie katastrofy smoleńskiej. W programie "Piaskiem po oczach" w TVN24 odniósł się też do wystąpienia prof. Chrisa Cieszewskiego, który twierdził, że brzoza, z którą miał zderzyć się tupolew, została ścięta przed 10 kwietnia 2010 roku.
25.10.2013 | aktual.: 25.10.2013 21:03
- Odnieśliśmy pewien sukces. Spada liczba osób, które wierzą w zamach - mówił Maciej Lasek. Dodał, że to trudne, bo "od kilkunastu miesięcy zespół parlamentarny propaguje nowe teorie, a kiedy któraś z nich jest dementowana, natychmiast pojawiają się nowe".
Maciej Lasek odniósł się do stwierdzeń prof. Chrisa Cieszewskiego, przedstawionych na konferencji smoleńskiej, organizowanej przez zespół parlamentarny. Prof. Cieszewski na podstawie analizy zdjęć satelitarnych doszedł do wniosku, że brzoza została ścięta przed datą katastrofy. - Pan profesor, który zajmował się biometrią drzew, nie zajmował się katastrofami lotniczymi - skomentował to Lasek.
Jak powiedział, punkty odnotowane przez system TAWS wyznaczają linię dokładnie nad miejscem, gdzie rosła brzoza. - Pan poseł Macierewicz mógłby choć raz spróbować udowodnić swoją tezę. Jeśli mówi, że elementy samolotu znalazły się w drzewie w jakiś inny sposób, to niech to udowodni.
Źródło: TVN24