Macedonia: porozumienie w ogniu strzałów?
Rebelianci albańscy z Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) w Macedonii na piśmie zobowiążą się w poniedziałek do rozbrojenia - informuje agencja DPA, powołując się na bliżej nie określone "źródła albańskie".
Przedtem prezydent Macedonii Boris Trajkovski ma przeprowadzić krótką rozmowę telefoniczną z szefem UCK Alim Ahmetim. Po przewidzianym na popołudnie podpisaniu porozumienia pokojowego przez przedstawicieli partii politycznych, Trajkovski ogłosi amnestię dla rebeliantów z UCK, po czym Ahmeti - po rozmowie telefonicznej z prezydentem - podpisze oświadczenie o rozbrojeniu UCK.
Według DPA rozmowa ma trwać dokładnie 45 sekund. Rozbrajanie UCK ma zostać zakończone w ciągu 45 dni i będzie przebiegało równolegle z realizacją pierwszej fazy planu pokojowego.
DPA pisze, że NATO będzie mogło rozpocząć misję w Macedonii (zbieranie broni, składanej przez UCK) dwa dni po podpisaniu porozumienia pokojowego.
Tymczasem w nocy z niedzieli na poniedziałek w pobliżu Skopje znów rozległy się strzały, pomimo zaplanowanego na poniedziałek podpisania porozumienia pokojowego.
To nie była tylko prowokacja. Wyglądało to na zaplanowaną akcję - powiedział agencji Reuters rzecznik Blagoja Markovski. Wypowiedź ta dotyczyła ataków rebelianckich w pobliżu zamieszkałej przez Albańczyków wsi Araczinovo.
Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych albańscy rebelianci z Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) zaatakowali stanowiska policji.
W niedzielę natomiast w pobliżu granicy macedońskiej siły pokojowe NATO zatrzymały 17 uzbrojonych albańskich rebeliantów. (an)