Macedonia ogłosiła stan wyjątkowy... z powodu 42 st. C
Władze dwumilionowej Macedonii ogłosiły po raz pierwszy w historii tego bałkańskiego kraju stan wyjątkowy z powodu z powodu fali upałów, przekraczających od kilku dni 40 stopni Celsjusza, i licznych pożarów.
Rzecznik rządu Iwica Bocewski oświadczył na konferencji prasowej, że kryzysowa sytuacja potrwa prawdopodobnie dwa tygodnie.
Wicepremier i minister zdrowia Imer Sełmani ogłosił skrócenie dnia pracy i zmianę godzin pracy, które będą obowiązywać w ciągu tych dwóch tygodni. Instytucje publiczne będą działały tylko od 7.00 rano do godziny 13.00 zamiast od 8.30 do 16.30. Skrócono także czas pracy osób zatrudnionych w miejscach nie chronionych przed słońcem.
W ciągu najbliższych dni temperatura powietrza będzie osiągała w cieniu 42 stopnie Celsjusza.
Przez ostatnie dwa tygodnie w Macedonii spłonęło 2.000 ha lasów, a lustro wody "macedońskiego morza", czyli jeziora Ochrydzkiego opadło o 7 centymetrów.
W czerwcu w środkowej Macedonii temperatura utrzymywała się na poziomie 43 stopni i była najwyższa od 50 lat.
Również w sąsiedniej Serbii panują 40-stopniowe upały.