Łzy niechęci na widok księcia Karola

"Nie lubię księcia Karola" - wykrzyknął
trzyletni chłopiec i zaniósł się płaczem, kiedy stojący obok
brytyjski następca tronu przygotowywał się do wygłoszenia
przemówienia z okazji wizyty w jednej z angielskich szkół. Karol
nie dał się zbić z tropu i zareagował z właściwym sobie humorem.

"Cieszę się, że w moim wieku mogę na kimś jeszcze robić wrażenie" - powiedział i dodał, że powinien się pospieszyć z przemówieniem "na wypadek, gdyby na reszcie dzieci miał wywrzeć jeszcze gorszy efekt".

Zgromadzeni w szkole Eagle House w Sandhurst w hrabstwie Berkshire wybuchnęli śmiechem, ale - jak pisze w piątek "The Sun" - Henry wciąż się dąsał. Zapytany, czy po żartach księcia Walii zmienił zdanie, zapłakany chłopiec odparł: "Nie, nie lubię go".

Trzylatka próbowała usprawiedliwić przed reporterami jego opiekunka Sally Clarke, która zapewniała, że Henry jest "rozkosznym malcem", a łzy są spowodowane tym, że Karol przybył do szkoły helikopterem, "co się dziecku nie spodobało".(iza)