Lustracyjny zapał mediów
Można odnieść wrażenie, że od wizyty Ojca
Świętego nie ma w mediach istotniejszego tematu niż lustracja -
pisze "Nasz Dziennik".
Czy to oznacza, że największe z nich, wypełnione teraz komentarzami o konieczności prześwietlenia akt bezpieki dotyczących katolickich duchownych, nagle zmieniły front? Że od przekonywania Polaków, iż czas zamknąć okres rozliczeń z totalitarnym reżimem, przeszły do ośmieszanego dotąd przez siebie obozu zwolenników pełnej jawności życia publicznego? - stawia pytania "Nasz Dziennik".
Zdaniem gazety, okaże się wkrótce, jeżeli główne media równie gorliwie jak w sprawie Kościoła katolickiego występować będą za ujawnieniem także tych teczek, w których w niechlubnym świetle ukazani są politycy, prawnicy, funkcjonariusze komunistycznego aparatu państwowego, biznesmeni, pisarze, "autorytety moralne" różnej proweniencji oraz dziennikarze - pisze "Nasz Dziennik".