Lustracja Oleksego odroczona do 17 sierpnia
Adwokaci w procesie lustracyjnym Józefa Oleksego chcą, by odsunięto od tego postępowania Rzecznika Interesu Publicznego Bogusława Nizieńskiego. Szef sądu lustracyjnego poinformował, że w czwartek wpłynął do sądu lustracyjnego wniosek w tej sprawie. Proces odroczono do 17 sierpnia.
18.06.2004 | aktual.: 18.06.2004 14:18
Marszałek Sejmu i były premier Józef Oleksy jest podejrzewany przez Rzecznika Interesu Publicznego o zatajenie związków z wywiadem wojskowym PRL w latach 70.
Wniosek adwokatów o odsunięcie Nizieńskiego od lustracji marszałka ma związek z artykułem "Newsweeka" dotyczącym lustracji Oleksego. W ubiegłym tygodniu Newsweek napisał, że Oleksy był współpracownikiem ściśle tajnego Agenturalnego Wywiadu Operacyjnego, struktury dotąd dotąd nieznanej historykom. Informatorzy tygodnika podali, że ta jednostka powstała w drugiej połowie lat 60., a decyzja o powołaniu AWO miała zapaść w Moskwie. Istnienie AWO potwierdził tygodnikowi generał Czesław Kiszczak, były minister spraw wewnętrznych, a wcześniej od 1972 do 1979 r. szef wywiadu wojskowego.
Jeden z obrońców Józefa Oleksego mecenas Wojciech Tomczyk powiedział, że wniosek odnoszący się do dalszego udziału rzecznika Nizieńskiego w procesie Józefa Oleksego ma związek z ujawnieniem informacji objętych tajemnicą postępowania lustracyjnego. Obrońca nie podał żadnych szczegołów. Mecenas nie powiedział, że to rzecznik ujawnił tajemnice. Nie ujawnił jednak o jakie inne osoby chodzi. Równocześnie - niezależnie od starań o odsunięcie rzecznika - obrońcy Józefa Oleksego skierowali do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie bezprawnego ujawnienia informacji objętych klauzulą tajności.
Szef sądu lustracyjngo sędzia Zbigniew Puszkarski powiedział, że taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy. Sędzia zaznaczył, że ustawa lustracyjna nie reguluje wprost takiego stanu rzeczy. Decyzję w tej sprawie ma podjąć pierwszy prezes Sądu Najwyższego.
Zbigniew Puszkarski zaznaczył, że wydanie wyroku w sprawie Józefa Oleksego było przewidywane na przyszły tydzień, ale w tej sytuacji konieczne było odroczenie rozprawy do połowy sierpnia. Sędzia podkreślił, że nawet gdyby prezes Sądu Najwyższego przychylił się do wniosku o odsuniecie rzecznika, nie będzie dalszego odwlekania procesu. Nie ma formalnych przeszkód, by Bogusława NIzieńskiego zastąpił w lustracji Oleksego ktoryś z zastępców Rzecznika.
Lustracja Józefa Oleksego trwa już prawie pięć lat. W czerwcu 1999 roku rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński wszczął postępowanie lustracyjne w jego sprawie. Oleksy w swoim oświadczeniu lustracyjnym stwierdził, że nie był współpracownikiem PRL-owskich służb specjalnych. Nizieński uznał, że było inaczej, i w październiku 2000 roku sąd lustracyjny pierwszej instancji zgodził się z rzecznikiem interesu publicznego. Ale Oleksy się odwołał i sąd drugiej instancji zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia -procedura trwa do dziś. Wątpliwości nie budzi zatem sam fakt podjęcia przez oskarżonego współpracy ze służbami specjalnymi. Problem dotyczy tego, z kim współpracował obecny marszałek Sejmu.
Oleksy konsekwentnie zaprzecza, że współpracował z wywiadem wojskowym PRL. Twierdził, że przechodził jedynie przeszkolenie na wypadek wojny.