ŚwiatŁukaszenko walczy z dziećmi

Łukaszenko walczy z dziećmi

Rząd Białorusi zlikwidował Liceum im. Jakuba
Kołasa w Mińsku, zwane powszechnie kuźnią opozycyjnych kadr.
Rozporządzenie o likwidacji placówki podpisał premier Hienadź
Nawicki, motywując decyzję "optymalizacją procesu nauczania".

27.06.2003 | aktual.: 27.06.2003 20:15

O likwidacji liceum jego nauczyciele i uczniowie dowiedzieli się w piątek, chociaż decyzja zapadła w środę, w dzień pogrzebu wielkiego białoruskiego pisarza Wasila Bykaua, który kilka dni przed śmiercią odwiedził szkołę i apelował do jej wychowanków, by "bronili jej do ostatka".

Liceum, które istniało prawie 13 lat, było jedyną na Białorusi szkołą średnią, w której wszystkie przedmioty wykładane były po białorusku. W szkole, jak twierdzili jej wychowankowie, panował duch niepodległości. Uczyli w niej liczni przedstawiciele opozycji. Do szkoły chodziły też dzieci miejscowych dysydentów.

Uczniowie liceum zwrócili się w piątek z prośbą do rządów całego świata o umożliwienie im "zakończenia nauki na odpowiednim poziomie". Licealiści podkreślają w swoim apelu, że żadna inna szkoła na Białorusi nie daje im możliwości zdobycia wykształcenia w ich ojczystym języku. Po likwidacji swojej szkoły będą musieli szukać miejsc w szkołach z wykładowym rosyjskim.

"Jeśli władze boją się mądrych dzieci, to świadczy to o agonii tej władzy"- powiedział przewodniczący opozycyjnej Partii BNF Wincuk Wiaczorka, którego dziecko uczyło się w liceum.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)