Łukaszenka - wszystko mu jedno czy Zachód uzna wybory
Prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence jest obojętne czy Zachód uzna niedzielne wybory prezydenckie za prawomocne.
Wszystko mi jedno. To nasz naród ma uznać wybory a my mamy je przeprowadzić zgodnie z prawem - powiedział w środę dziennikarzom prezydent. Łukaszenka oświadczył, że żadne fałszerstwa wyborcze nie są mu potrzebne. Jego zdaniem jeszcze niedawno cieszył się poparciem prawie dwóch trzecich białoruskiego społeczeństwa.
Istnieje niebezpieczeństwo, że jeśli wybory nie zostaną uznane za prawomocne to Białoruś będzie jedynym krajem w Europie, w którym Zachód nie uznaje żadnych organów władzy.
W zeszłym roku OBWE stwierdziło, że wybory parlamentarne nie spełniły minimalnych standardów potrzebnych do uznania ich za wolne i demokratyczne. Podobnie było rok wcześniej podczas wyborów do władz terytorialnych. (and)