Łukaszenka proponuje tego samego premiera na kolejną kadencję
Prezydent Białorusi Aleksander
Łukaszenka zaproponował, by premierem pozostał obecny szef rządu
Siarhiej Sidorski.
Łukaszenka został zaprzysiężony jako prezydent w minionym tygodniu po reelekcji na trzecią kadencję.
Służba prasowa prezydenta podała, że Łukaszenka zaproponował Izbie Reprezentantów (niższej izbie parlamentu), by nominowała Siarhieja Sidorskiego na premiera.
Białoruska konstytucja stanowi, że gabinet musi podać się do dymisji po wyborach prezydenta, który może rozwiązać parlament, jeśli ten dwa razy z rzędu odrzuci proponowaną kandydaturę na premiera.
Jeden z deputowanych powiedział, że nie ma wątpliwości, że parlament zatwierdzi kandydaturę Sidorskiego.
Wyniki ostatnich lat pokazują, że nikt nie potrafi radzić sobie z gospodarką tak dobrze, jak on. Wie, co należy robić, by Białoruś prosperowała - powiedział deputowany Wasilij Chrol.
Ekonomista Walery Daszkiewicz mówi: Sidorski jest tym człowiekiem, którego Łukaszenka potrzebuje jako dobrego menedżera; nie miesza się do polityki i nie przejawia samodzielności.
Przedstawiciel parlamentu poinformował, że izba przedyskutuje kandydaturę Sidorskiego we wtorek.
Niektórzy obserwatorzy sugerowali wcześniej, że Sidorski nie utrzyma się na stanowisku, przede wszystkim dlatego, że nie udało mu się zapewnić pomyślnego zakończenia rozmów z rosyjskim Gazpromem w sprawie dalszych dostaw taniego gazu dla Białorusi.