Trwa ładowanie...
07-09-2012 12:08

Łukasz Warzecha: Jarosław Kaczyński ma problem

Powrót Polaków z wakacji i od razu mocne wejście w nowy sezon polityczny: wystąpienie programowe Jarosława Kaczyńskiego, debata o aferze Amber Gold, pozew Michała Tuska przeciwko kilku gazetom i najnowsze rewelacje, z których może wynikać, że premier nie mówił prawdy, opowiadając w sejmie, kiedy dotarły do niego informacje o nieprawidłowościach w firmie Marcina P. Najnowszy sondaż polityczny Wirtualnej Polski był realizowany, podczas gdy wszystkie te sprawy właśnie się działy, dlatego jest możliwe, że oddaje tylko częściowo ich wpływ na opinię publiczną. Pewne wnioski można już jednak wyciągać.

Łukasz Warzecha: Jarosław Kaczyński ma problem
dlcg6je
dlcg6je

Najważniejszy z nich to ten, że afera Amber Gold - podobnie jak wiele poprzednich - nie doprowadzi do znaczącego tąpnięcia w notowaniach Platformy. Komentatorzy, którzy stawiali taką tezę, mylili się. Politycy nie muszą się dziś znacząco wysilać, aby zapobiec rozchwianiu elektoratów, te bowiem od dawna kierują się w ogromnym stopniu już wyłącznie emocjami, i to nie tymi, które dotyczą poszczególnych wydarzeń, ale samych liderów. Polska polityka opiera się na "miłości" i "nienawiści" wobec nich. Wystarczy więc odegrać kolejny raz ten sam co poprzednio piarowski teatr, aby skutecznie zneutralizować skutki afery. (Co w żadnym stopniu nie zmniejsza znaczenia ani doniosłości pytań, które powinny stawiać media czy zwykli obywatele rządzącym).

Tak właśnie zrobiła Platforma i sam premier. Można tu wyróżnić kilka linii ataku. Jedna to powtarzanie, że "ci, którzy zainwestowali w Amber Gold, są sami sobie winni" (powielają ten "przekaz dnia" także prorządowi publicyści). Chodzi o wywołanie wrażenia, że poszkodowani to krezusi, dla których to niewielka strata. Mają wzbudzić u odbiorców tego komunikatu nie współczucie lub zainteresowanie, ale zawiść. Tak aby inni mówili: "dobrze im tak". Ma to również sprawić, że wygaśnie zainteresowanie postępowaniem organów państwa w tej sprawie. Bo skoro stracili "bogacze"...

Druga linia ataku to ta, którą najlepiej zaprezentował sam premier podczas swojego sejmowego przemówienia: państwo działa świetnie, a jeżeli gdzieś coś nawaliło, to wyłącznie pojedyncze osoby.

dlcg6je

Trzecia linia dotyczy bezpośrednio jednego ze słabych punktów sprawy, czyli roli Michała Tuska. Tu premier postanowił uderzyć w łzawe tony, opowiadając, jaki jego syn jest uczciwy i prawdomówny. To ograna taktyka. Stosowała ją Beata Sawicka, stosował Mirosław Drzewiecki, wciąż jednak w jakimś stopniu jest skuteczna.

Jak na razie, to wystarczyło, aby pożar się nie rozprzestrzenił. To zresztą również kwestia specyfiki elektoratu PO. Sprawa Amber Gold pozostaje dla większości wyborców Platformy abstrakcją. Są oni uodpornieni na niemal wszelkie tematy, które podnosi opozycja; niejako a priori uznają je za niewiarygodne i mało istotne. Nie rozumieją też zbyt dobrze przestróg, dotyczących stanu państwa. Państwo postrzegają jedynie jako aparat opresji, nie jako wspólne dobro, dlatego nie robi na nich wrażenia stwierdzenie "państwo zawiodło". PR partii rządzącej musi to odczucie jedynie umocnić, ale nie musi go już wywoływać. Jest ono odruchem bezwarunkowym.

To, co mogłoby wpłynąć mocniej na notowania PO, to sprawy dotykające jej wyborców bezpośrednio, przede wszystkim związane z pogorszeniem sytuacji ekonomicznej. To prawdopodobnie nastąpi, ale dopiero za jakiś czas. W kombinacji z przekonaniem, że władza w trudnej sytuacji jest uprzywilejowana - a takie wrażenie może wywołać choćby wątek Michała Tuska w sprawie Amber Gold - mogłoby to wzmóc rozczarowanie Platformą.

dlcg6je

Od dawna widać jednak, że odchodzenie wyborców od PO nie oznacza ich przechodzenia do PiS. Tu przepływ elektoratu jest minimalny. Być może PiS chce to zmienić, na co mogłoby wskazywać programowe wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego pod hasłem "realna alternatywa". Nie widać jednak na razie, aby sondażowa skuteczność tegoż była wysoka. PiS stracił bowiem w stosunku do poprzedniego badania 2 punkty proc., choć generalnie utrzymuje stabilne poparcie na wyższym poziomie niż jeszcze kilka miesięcy temu. Prawdopodobnie jednak w normalnych warunkach - czyli poza katastrofą gospodarczą - to już niemal wszystko, na co PiS mógłby liczyć.

Jarosław Kaczyński ma od dawna ten sam problem: każda jego próba wyjścia w stronę centrum jest obśmiewana jako maskarada. Parodiując argumenty jego przeciwników i krytyków, można by powiedzieć, że fakt, iż w swoim wystąpieniu nie wspomniał o Donaldzie Tusku świadczy jedynie o jego złośliwości i chęci oszukania wszystkich, bo na pewno o nim pomyślał. Ten sposób wpływania na psychologię przeciwników PiS mogłaby zmienić tylko żelazna konsekwencja - obliczona na lata - tego ugrupowania w budowaniu nowego wizerunku, a z tą bywa, jak wiadomo, kiepsko.

Przy tym wszystkim trzeba jednak zauważyć, że obecna czteropunktowa różnica pomiędzy dwoma najważniejszymi ugrupowaniami jest lata świetlne od dawnych 20-punktowych przewag PO na PiS. Dawna potęga sondażowa PO zniknęła i nie wróci.

dlcg6je

Wspomnieniem są także czasy wysokich sondażowych lotów Donalda Tuska. Od wielu miesięcy premier jest pod kreską. I tu warto obserwować szczególnie uważnie skutki nie tylko samej afery Amber Gold, ale także pozwu, jaki zamierza złożyć przeciwko trzem gazetom w imieniu syna szefa rządu Roman Giertych. To sprawa, która może się premierowi odbić czkawką - klasyczny przykład kwestii, która może uderzyć bezpośrednio w notowania samego lidera. W najnowszym sondażu są one nieco lepsze niż w poprzednim, ale był on przeprowadzany jeszcze zanim głośna stała się sprawa pozwu. Może ona stworzyć wrażenie, że ludzie władzy (lub z jej otoczenia) chcą mieć zapewnioną nietykalność od mediów, a to zwykle irytuje.

Na tym wszystkim - co niewątpliwie przyprawia Donalda Tuska o ból głowy - zarabia prezydent, spokojnie ciułający punkty poparcia i dyskretnie dystansujący się od stanowiska premiera. Na przykład wtedy, gdy stwierdza, że w sprawie Amber Gold zawiodło jednak państwo, a nie tylko poszczególni ludzie.

Łukasz Warzecha specjalnie dla Wirtualnej Polski

dlcg6je
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlcg6je
Więcej tematów