Łukasz Szumowski zakażony koronawirusem. Ks. Wojciech Lemański zabrał głos
Łukasz Szumowski zakażony COVID-19. Głos w tej sprawie zabrał ks. Wojciech Lemański. "Uczyli ojcowie, że przykład idzie z góry. Tym razem to zły przykład" - napisał duchowny w mediach społecznościowych.
28.09.2020 14:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Smutna sprawa. Zawsze jest smutno, gdy ktoś zachoruje i to bez względu na dolegliwość, która chorego dopadnie" - napisał w mediach społecznościowych ks. Wojciech Lemański.
Duchowny dodał jednocześnie, że w tym przypadku sprawa jest jednak szczególnie bulwersująca. "Zachorował człowiek, który całymi miesiącami instruował Polaków, co należy czynić, a czego czynić nie należy, by koronawirusowi postawić skutecznie tamę" - zaznaczył.
Następnie ks. Lemański odniósł się do wakacji byłego ministra zdrowia, które spędził w słonecznej Hiszpanii. "To, że był w Hiszpanii - wiemy wszyscy" - napisał, dodając, że sytuacja wygląda niemal identycznie, jeśli chodzi "o jego szusowanie na nartach we Włoszech i z prezydentem, i z instruktorem narciarskim, i ze sprzedawcą oscypków".
Koronawirus. Łukasz Szumowski zakażony. Ks. Wojciech Lemański komentuje
"Może chodził do lasu? A może, nie daj Boże, ten lekarz nie mył rąk dokładnie i wielokrotnie? A może nie nosił maseczki, wiedząc, że niektóre są niewiele warte? A może w kościele komunię przyjmował do ust i to z rąk niezdezynfekowanych przez nawiedzonego księdza?" - zapytał we wpisie duchowny.
Na koniec ks. Wojciech Lemański wspomniał, że ojcowie uczyli, iż przykład idzie z góry. Jednak jego zdaniem tym razem to zły przykład. "Zdrowia życzymy byłemu ministrowi zdrowia" - spuentował duchowny.
Łukasz Szumowski zakażony koronawirusem
Jak ustalił w poniedziałek portal onet.pl, były minister zdrowia Łukasz Szumowski jest zakażony koronawirusem. Pozytywne wyniki testów miało otrzymać także kilku członków jego rodziny.
Doniesienia te potwierdził radiu RMF FM sam Szumowski. Przyznał jednocześnie, że nie wie, gdzie mógł zarazić się koronawirusem.