ŚwiatLudzkie oblicze bin Ladena

Ludzkie oblicze bin Ladena


Terrorysta numer jeden na świecie Osama bin
Laden bardzo lubi siatkówkę, natomiast nie toleruje lodu w
napojach - podała agencja Reutera relacjonując film
dokumentalny wyemitowany przez kanadyjską telewizję CBC.

Ludzkie oblicze bin Ladena
Źródło zdjęć: © AFP

05.03.2004 | aktual.: 05.03.2004 09:09

Film prezentował rodzinę powiązaną z przywódcą Al-Kaidy. Dziennikarze, którzy go nakręcili, rozmawiając z kolejnymi jej członkami, starali się przedstawić prywatne oblicze człowieka odpowiedzialnego za zamachy terrorystyczne na USA z 11 września 2001 roku. Na filmie znalazły się długie rozmowy z żoną i dziećmi nieżyjącego Ahmuda Saida Khadra, bliskiego przyjaciela bin Ladena.

Khadr zginął w walce z policją pakistańską w październiku ubiegłego roku. Jego syn, 17-letni Omar, jest uwięziony w obozie w Guantanamo oskarżony o spowodowanie śmierci amerykańskiego żołnierza w Afganistanie.

Inny syn Khadra, żyjący w Toronto Abdurahman, opisuje bin Ladena jako typowego mężczyznę. "Miał zatargi z żoną i z dziećmi, głównie na tle finansowym. Dzieci go nie słuchały, nie robiły tego, czego od nich oczekiwał" - opowiadał Khadr.

Siostra Abdurahmana, 23-letnia Zainab, opisała bin Ladena jako sportowca. "On kochał grać w siatkówkę oraz jeździć konno. Zawsze kręciły się wokół niego dzieci. Gdy strzelał i nie trafiał do celu, śmiały się z niego" - powiedziała.

Według relacji Zainab, bin Laden nakładał wiele zakazów na swe trzy żony oraz dzieci, np. nie pozwalał używać prądu w części domu. "Nie pozwalał im pić wody z lodem. Chciał, żeby umiały przetrwać w sytuacji, gdy nie będzie zimnej wody, żeby umiały sobie wtedy poradzić" - opowiedziała. "I nie lubił kupować amerykańskich napojów jak Coca-Cola, czy Pepsi" - dodała. "Bin Laden uważał, że używanie lodu psuje człowieka" - powiedział Abdurahman.

Autorzy filmu dokumentalnego nie ujawnili, w jakich sytuacjach rodzina Khadr spotykała się z rodziną bin Ladena oraz kiedy widzieli się po raz ostatni.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)