PolitykaLudowcy: wejście Janusza Piechocińskiego do rządu to jednak porażka

Ludowcy: wejście Janusza Piechocińskiego do rządu to jednak porażka

Nowy prezes PSL Janusz Piechociński budzi aplauz w kręgach Platformy Obywatelskiej - pisze "Nasz Dziennik". Według gazety, koalicjant jest przekonany, że z nowym wicepremierem będzie się współpracowało nawet łatwiej niż z Waldemarem Pawlakiem, bo ten jest mniej wymagającym graczem. Jednak ludowcy uważają, że wejście do rządu, to porażka Piechocińskiego.

Ludowcy: wejście Janusza Piechocińskiego do rządu to jednak porażka
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Jak czytamy w "Naszym Dzienniku", PO obawiała się, że sytuacja wewnętrzna w PSL utrudni funkcjonowanie rządu, a Janusz Piechociński może postawić trudne warunki do współpracy. - Ale te obawy po miesiącu od jego zwycięstwa na kongresie PSL są już nieaktualne - mówi gazecie jeden z polityków Platformy wysokiego szczebla.

- Tylko proszę nie traktować tego jako lekceważenia premiera Piechocińskiego. Po prostu okazało się, że w polityce musi się jeszcze wiele nauczyć - dodaje rozmówca "Naszego Dziennika".

Ludowcy przyznają, że wejście do rządu, to jednak porażka Janusza Piechocińskiego. - Donald Tusk nie miał najmniejszego zamiaru pozostawiania prezesa partii koalicyjnej poza rządem - wyjaśnia jeden ze współpracowników szefa rządu. Po prostu Tusk nie chciał, aby Piechociński był recenzentem jego gabinetu, aby wytykał błędy i za nic nie ponosił odpowiedzialności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (102)