Po skandalu w gorzowskiej PO jeszcze nie poleciały głowy

Po rozwiązaniu struktur PO w Gorzowie, w wyniku sprawy tzw. martwych dusz, dotychczas nikt nie został wyrzucony z partii; ewentualne decyzje personalne zapadną po weryfikacji członków i dokumentów - poinformował komisarz gorzowskiej PO Leszek Turczyniak.

Po tym, gdy "Rzeczpospolita" napisała, że do lubuskiej PO zapisywano osoby bez ich wiedzy, zarząd lubuskiej Platformy Obywatelskiej rozwiązał struktury w Gorzowie; uchwała w tej sprawie zapadła w środę po południu, po głosowaniu telefonicznym. Powołano także komisarza.

W czwartek Turczyniak powiedział, że od poniedziałku rozpocznie swoją pracę w Gorzowie od zgromadzenia dokumentacji ze struktury powiatowej i wszystkich podległych jej kół. Do ich przekazania zostali zobowiązani byli sekretarze. Komisarz planuje także weryfikację członków partii podczas indywidualnych spotkań.

- Mam nadzieję, że szybko uda się wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z funkcjonowaniem gorzowskiej Platformy. Liczę tutaj na pomoc jej liderów, do których mam zaufanie. Na tym etapie nie można rokować, czy dojdzie do wykluczenia jakichkolwiek osób z naszych szeregów - powiedział Turczyniak.

Po zakończeniu weryfikacji członków i analizie całej dokumentacji rozpocznie się budowanie nowych struktur PO w Gorzowie. Najpierw muszą powstać koła założone przez minimum siedmiu członków partii, następnie podjęte przez nie uchwały o powołaniu trafią do zarządu regionu, który je zweryfikuje. Kolejnym krokiem będzie wyłonienie przez koła przewodniczącego i członków zarządu powiatu.

Sprawę tzw. martwych dusz bada Prokuratura Rejonowa w Gorzowie. Na policję zgłosiło się pięć osób, które twierdziły, że bez ich wiedzy zapisano je do partii. "Rzeczpospolita" napisała, że wszystko zaczęło się od sprawy mieszkanki Gorzowa Doroty P., która w marcu otrzymała pismo z PO, że od roku nie płaci składek członkowskich i zostaje wykreślona z partii. Tyle tylko, że ona się nigdy do Platformy nie zapisywała.

Dochodzenie prokuratorskie prowadzone jest pod kątem ewentualności fałszowania podpisów. Śledczy wystąpili do partii o dokumenty i przesłuchali trzy osoby. Wśród nich była Dorota P., która potwierdziła, że na deklaracji widnieje jej podpis, ale nie przypomina sobie w jakich okolicznościach i kiedy go złożyła - podała prokurator rejonowa w Gorzowie Halina Mikołajczuk.

Jedna z przesłuchanych osób nie potwierdziła swojego podpisu. Pobrano od niej próbki pisma do dalszych badań przez biegłego. Dwie kolejne zostaną przesłuchane w czwartek.

Przewodnicząca lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz powiedziała w środę, że do władz regionalnych partii wpłynęły informacje od kilkunastu osób, które uważają, że zostały członkami partii bez ich wiedzy i zgody.

"Rzeczpospolita" sugeruje, że "nagły przypływ członków" PO mógł mieć związek z walką o władzę w regionie, w której rywalizowało dwoje posłów: Bożenna Bukiewicz z Zielonej Góry i Witold Pahl z Gorzowa.

Wybrane dla Ciebie
Ziobro chce zeznawać z zagranicy. Jest to możliwe?
Ziobro chce zeznawać z zagranicy. Jest to możliwe?
Marta Nawrocka dostaje emeryturę. Co z trzynastką i czternastką?
Marta Nawrocka dostaje emeryturę. Co z trzynastką i czternastką?
Hołownia odchodzi. Mieszane opinie Polaków
Hołownia odchodzi. Mieszane opinie Polaków
Ochronne szczepienia dla dzieci. Polacy zabrali głos
Ochronne szczepienia dla dzieci. Polacy zabrali głos
Starcie Nawrockiego z rządem Tuska. Pałac szykuje ofensywę
Starcie Nawrockiego z rządem Tuska. Pałac szykuje ofensywę
"Rosja postawiła Ukrainie ultimatum". Alarmujące słowa z USA
"Rosja postawiła Ukrainie ultimatum". Alarmujące słowa z USA
Działo się w nocy. Silne eksplozje w mieście w Rosji
Działo się w nocy. Silne eksplozje w mieście w Rosji
Orkan Claudia uderzył w Portugalię
Orkan Claudia uderzył w Portugalię
WHO podało najpoważniejszą zakaźną przyczynę śmierci na świecie
WHO podało najpoważniejszą zakaźną przyczynę śmierci na świecie
Trump złożył podpis pod ustawą. Koniec shutdownu
Trump złożył podpis pod ustawą. Koniec shutdownu
Hegseth o mniejszym zaangażowaniu USA w Europie. "Nie da się być wszędzie"
Hegseth o mniejszym zaangażowaniu USA w Europie. "Nie da się być wszędzie"
"Safari snajperskie" w Sarajewie? Szokujące śledztwo we Włoszech
"Safari snajperskie" w Sarajewie? Szokujące śledztwo we Włoszech