Lublin: urodziła dziecko w wannie, zapakowała je do reklamówki i schowała w szufladzie

Do sądu w Lublinie trafił akt oskarżenia przeciwko 21-letniej Weronice B. Zdaniem śledczych kobieta świadomie zabiła swoje nowo narodzone dziecko. Noworodek umierał w męczarniach przez kilkanaście minut.

Lublin: urodziła dziecko w wannie, zapakowała je do reklamówki i schowała w szufladzie
Źródło zdjęć: © freeimages.com
Violetta Baran

04.07.2018 | aktual.: 04.07.2018 15:36

Weronika B. mieszkała razem z rodzicami i rodzeństwem w Lublinie. Dostała się na studia pedagogiczne, miała chłopaka. W lipcu wyjechała z rodziną na zagraniczne wakacje. Po powrocie jej chłopak stwierdził, że przytyła. Zaczął podejrzewać, że jego ukochana jest w ciąży. Weronika zrobiła więc test ciążowy, który dał negatywny wynik. Pokazała go chłopakowi, by ten się uspokoił - relacjonuje ustalenia śledczych dziennikwschodni.pl.

Na początku września bliscy dziewczyny wyjechali na weekend nad jezioro. Weronika została sama w domu. Zaprosiła swojego chłopaka. Spędzili razem noc. Następnego dnia odwiedzili ich wspólni znajomi. Pili alkohol, palili papierosy.

W niedzielę rano dziewczyna zrobiła swojemu chłopakowi śniadanie i poszła się wykąpać. To właśnie wtedy, jak ustalili śledczy, urodziła w wannie córeczkę. Dziewczynka była zdrowa, mogła samodzielnie żyć. Weronika B. postanowiła jednak inaczej.

Zawinęła dziecko w trzy ręczniki i zapakowała do foliowych reklamówek, które szczelnie zawiązała na supeł. Zawiniątko, w którym konało jej dziecko, schowała do szuflady pod łóżkiem. Potem dokładnie posprzątała łazienkę.

Po południu Weronika gorzej się poczuła. Zadzwoniła do wracających do domu rodziców, by kupili jej po drodze lekarstwo na zapalenie pęcherza.

Cały wieczór spędziła w łazience, krwawiła z dróg rodnych. Rodzicom, którzy niepokoili się jej stanem zdrowia tłumaczyła, że to tylko miesiączka. Matka dziewczyny nie dała się jednak przekonać, zabrała ją do szpitala.

Lekarz, który badał Weronikę B. stwierdził, że niedawno urodziła. Badania krwi wykryły także w jej organizmie pozostałości LSD. Dziewczyna zaprzeczała jednak zarówno temu, że urodziła dziecko, jak i temu, że brała narkotyki.

Wezwano policję, która przeszukała mieszkanie dziewczyny. Pod łóżkiem, w szufladzie, funkcjonariusze znaleźli zawiniątko z ciałem noworodka.

Weronika B. nie przyznała się do zabójstwa, twierdziła, że dziecko urodziło się martwe. Mówiła, że nawet nie wiedziała, że jest w ciąży. Przekonywała, że robiła testy ciążowe, które dawały negatywny wynik.

Sekcja zwłok wykazała jednak, że dziecko urodziło się żywe. Udusiło się jednak po kilkunastu minutach zamknięcia w szczelnie zawiązanej reklamówce.

Biegli, którzy badali Weronikę B. ustalili, że jest zdrowa psychicznie. Zdaniem śledczych kobieta świadomie zabiła swoje dziecko, nie była w szoku poporodowym.

Prokuratura skierowała już do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia. Kobieta odpowiadać będzie za zabójstwo. Grozić jej może nawet dożywocie.

Źródło: dziennikwschodni.pl, polsatnews.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (203)