LPR złożyła doniesienie na jeden z Empików

Może ta akcja przysłuży się wyczuleniu na zagrożenia, które niesie ze sobą pornografia. W Empiku każdy może wejść, obejrzeć i kupić gazety z pornograficznymi treściami. To niebezpieczne - powiedział Jarosław Czarnecki z wrocławskiego LPR.

Polityk uważa, że w przypadku "seksualnych dewiantów" - tu zwrócił uwagę na "ostatnio nasilające się afery, np. pedofilskie" - pornografia może dostarczyć inspiracji i pomysłów oraz pobudzać do działania.

W maju przedstawiciele LPR apelowali do właścicieli kiosków i sieci kolporterskich o zaprzestanie eksponowania pism o treściach pornograficznych na wystawach. Do kolporterów wysłano pisma z prośbą o usunięcie tych czasopism. Wtedy zapowiedzieli, że jeśli nic się nie zmieni będą kierować wnioski do prokuratury.

Na stronach internetowych LPR pojawił się też druk z zawiadomieniem o przestępstwie. Każdy kto czuje się urażony wystawianiem tego typu czasopism na wystawach może powiadomić organy ścigania - uważają przedstawiciele LPR.