LPR: stosujmy "Realpolitik" w stosunkach polsko-niemieckich
Marek Kawa (LPR) wezwał podczas
sejmowej debaty nad stosunkami polsko-niemieckimi do dokonania
bilansu zysków i strat naszej polityki wobec zachodniego partnera.
Zaznaczył, że od Niemców powinniśmy uczyć się prowadzić
"Realpolitik".
25.01.2007 | aktual.: 25.01.2007 17:54
Szefowa MSZ Anna Fotyga przedstawiła posłom informację rządu na temat realizacji polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 roku.
Jak powiedział Kawa, kiedy przegląda się rządowy raport "ma się wrażenie pewnej ewolucji w kreowaniu polityki wobec Niemiec". Poseł LPR zasugerował, aby od tego raportu na nowo rozpocząć stosunki polsko-niemieckie.
Jego zdaniem, trzeba przede wszystkim dokonać bilansu zysków i start naszej polityki wobec Niemiec.
Wszystkim nam zależy, aby stosunki polsko-niemieckie były jak najlepsze -podkreślił Kawa._ Zależy nam na bardzo dobrych, szczerych relacjach polsko-niemieckich, opartych na równowadze zobowiązań i prawdzie historycznej_- dodał.
Niestety większość mediów jakoś dziwnym trafem zarządzanych też przez niemiecki kapitał (...) przekonuje nas, że stosunki te obecnie sięgnęły przysłowiowego dna - z winy oczywiście wyłącznie strony polskiej, a najlepiej polityków prawicy, a najlepiej już - polityków LPR, którym ciągle coś się nie podoba w tych stosunkach - mówił.
Według Kawy, dążąc do jak najlepszych stosunków z Niemcami, trzeba zacząć w naszej polityce zagranicznej zacząć stosować "Realpolitik" i odpowiedzieć sobie na pewne pytania np. co Polska zyskała na arenie międzynarodowej w wyniku tego, że jako jeden z "nielicznych krajów zapewniła tak daleko idące przywileje (mniejszościom)".
Kawa mówił o niepokojących sygnałach dotyczących sytuacji Polaków w Niemczech oraz sprawach sądowych o zwrot mienia na Opolszczyźnie.
Według niego, sygnały te powinny zburzyć "intelektualne wygodnictwo warszawskich salonów", zdaniem których - według Kawy - "dobre stosunki polsko-niemieckie są dogmatem, który usprawiedliwi każdą nielojalność strony niemieckiej".