LPR: przedawnienia po 20 latach

Ponieważ większość ze spraw związanych z prywatyzacją miało miejsce w latach 90. lub pod koniec lat 90. i nie było ściganych, w dużej mierze z powodów politycznych, należy przedłużyć im okres przedawnienia. Umożliwi to zbadanie wszystkich sprawy, które jeszcze się nie przedawniły - powiedział Giertych.

Wyjaśnił jednak, że wejście w życie nowej ustawy nie umożliwi ścigania przestępstw, które już się przedawniły. "Jeżeli jednak zostanie choć jeden dzień do przedawnienia się danego przestępstwa, a wejdzie w życie nowelizacja, to będzie można je ścigać przez kolejne 10 lat" - powiedział.

Giertych liczy też, że nowelizacja zostanie przegłosowana w szybkim trybie i nie będzie w związku z nią sporu politycznego. Będziemy wnosić, aby już na najbliższym posiedzeniu Sejm zajął się tą sprawą - powiedział.

Kwestia przedawnienia się zarzutów budzi wśród polityków emocje, m.in. w związku z aferą Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.

Warszawska prokuratura wojewódzka rozpoczęła śledztwo w tej największej, nierozliczonej aferze gospodarczej III RP - na której Skarb Państwa miał w latach 1989-1990 stracić 354 mln zł - w maju 1991 r. Proces formalnie rozpoczął się w grudniu 2000 r. Na ławie oskarżonych zasiadają b. szef FOZZ Grzegorz Żemek, jego zastępczyni Janina Chim, szef Rady Nadzorczej (do niedawna prezes) spółki Universal Dariusz Przywieczerski oraz biznesmeni Irene Ebbinghaus, Krzysztof Komornicki i Zbigniew Olawa. Grozi im do 10 lat więzienia.

Mimo że obecnie trwają już mowy końcowe, rysuje się niebezpieczeństwo, że do czasu uprawomocnienia się wyroku przedawnią się najważniejsze zarzuty. Już w tym roku zaczną się przedawniać mniej ważne. Główne - dotyczące "zagarnięcia mienia znacznej wartości" - przedawnią się w 2006 r.