LPR i SLD przeciwne tarczy antyrakietowej w Polsce
Zarówno Liga Polskich Rodzin jak i Sojusz Lewicy Demokratycznej są przeciwne instalowaniu w naszym kraju amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Rada Bezpieczeństwa Narodowego ma dzisiaj omówić propozycję Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone, że zapadnie decyzja o przystąpieniu Polski do negocjacji z USA w tej sprawie.
27.03.2007 | aktual.: 27.03.2007 14:54
Liga Polskich Rodzin sprzeciwia się temu pomysłowi. Szef klubu LPR Mirosław Orzechowski uważa, że tarcza może zaszkodzić Polsce. Podstawową wartością będzie to, co to wszystko znaczy dla Polski. Może to rodzić niebezpieczeństwo, bo rodzi sie pytanie, skąd będą wystrzeliwane pociski, które mogą być unicestwiane w okolicach Polski - wyjaśnia Orzechowski.
SLD zarzuca rządowi brak konkretnych informacji na temat tarczy. Szef klubu SLD i były minister obrony Jerzy Szmajdziński mówi w rozmowie z IAR, że polska opinia publiczna jest zdezorientowana. Wpierw muszą być informacje. Nie może być tak, że eksperci mówią, że tarcza ma wyłącznie chronić Stany Zjednoczone, a przedstawiciele USA z ambasadorem i wysokim funkcjonariuszem departamentu stanu, że będzie chronić również Europę. Rząd musi powiedzieć, jaki to jest projekt, na czym on polega, kogo on ma chronić i jakie płyną z tego korzyści - mówi Szmajdziński.
Stany Zjednoczone chcą zainstalować wyrzutnie rakiet przechwytujących na północy Polski oraz radar w Czechach, przy granicy z Niemcami. Według ekspertów, tarcza mogłaby być gotowa do działania za sześć lat.