LPR grozi, że nie poprze budżetu
Prace nad budżetem zaostrzają konflikt w koalicji. Liga Polskich Rodzin oprotestowała decyzję rządu w sprawie przyszłorocznych podatków grożąc, że nie poprze przyszłorocznego budżetu.
Przywódca Ligi Roman Giertych powiedział, że rząd wycofał autopoprawkę, przyjętą, gdy premierem był Kazimierz Marcinkiewicz. Było to zmniejszenie tak zwanego klina podatkowego, które miało umożliwić 7% podwyżki dla sfery budżetowej. Podwyżkę mieli dostać też nauczyciele.
Decyzję rządu oprotestowali dwaj ministrowie z LPR - Roman Giertych i Rafał Wiechecki. Nie uczynił tego natomiast natomiast Andrzej Lepper, który też domaga sie publicznie podwyżek dla nauczycieli. LPR domaga się zmiany tej decyzji lub wprowadzenia podwyżek dla nauczycieli w inny sposób. W przeciwnym razie nie poprze budżetu ani w rządzie, ani w Sejmie.
Z wypowiedzi Giertycha i Leppera wynika też, że Zyta Gilowska wraca do rządu. Na razie jednak nikt tego nie potwierdza oficjalnie.
Na pytanie, czy jest kryzys w koalicji, Giertych odpowiedział, że jest ostry spór o budżet. Obserwatorzy uważają, że koalicyjna dyskusja o postulatach LPR i Samoobrony rozgorzeje na nowo po powrocie premiera Jarosława Kaczyńskiego ze Stanów Zjednoczonych.