LPR chce komisji śledczej ws. Orlenu
Liga Polskich Rodzin złożyła projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej, która miałaby zbadać
nieprawidłowości w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa nad
przedstawicielami Skarbu Państwa w PKN Orlen - poinformował wiceszef klubu LPR Roman Giertych.
Według Giertycha pod projektem uchwały o powołaniu komisji śledczej podpisało się 22 posłów Ligi. Wcześniej, podczas konferencji prasowej Giertych wyjaśnił, że komisja miałaby także zająć się wykorzystaniem służb specjalnych do nielegalnych nacisków na organa wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o zatrzymanie przez UOP w 2002 r. ówczesnego prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego.
Jak powiedział Giertych, celem powołania komisji jest wyjaśnienie afery związanej z wykorzystaniem służb specjalnych do nacisków na prokuraturę oraz zbadanie kwestii nadzoru właścicielskiego nad PKN Orlen.
Zdaniem Giertycha z informacji w mediach wynika, że planowana fuzja Orlenu z węgierskim MOLem to "operacja polegająca na wymianie akcji między firmami, która ma polegać na tym, że zarząd Orlen będzie mianował zarząd MOL i odwrotnie". Wszystko to - zdaniem Giertycha - ma służyć Janowi Kulczykowi jako głównemu akcjonariuszowi Orlenu.
Giertych podkreślił, że w przypadku wymiany akcji Kulczyk będzie miał wpływ na obydwie firmy, bez żadnej kontroli ze strony Skarbu Państwa. Według polityka LPR, skarb straciłby w przypadku połączenia wszelkie wpływy w Orlenie, a to oznaczałoby oddanie kontroli Janowi Kulczykowi.
Poseł LPR uważa także, że fakt, iż Jan Waga został w ostatni czwartek nowym przewodniczącym rady nadzorczej PKN Orlen, "oznacza, że Skarb Państwa idzie na daleko idącą współpracę z Kulczykiem". Waga, do tej pory członek rady nadzorczej Orlenu, był jedynym kandydatem na stanowisko szefa rady. Jego kandydaturę zgłosiła spółka Kulczyk Holding SA., akcjonariusz PKN Orlen. Skarb Państwa nie skorzystał z możliwości obsady stanowiska szefa rady nadzorczej Orlenu. Waga zastąpił Macieja Giereja, o którego odwołanie wnioskowała Nafta Polska.
Giertych wyraził nadzieję, że komisja przeprowadzi szybkie postępowanie. Jeśli nie uda jej się zakończyć prac w tej kadencji, LPR będzie chciało powołać kolejną komisję w następnym Sejmie.
2 kwietnia "Gazeta Wyborcza", powołując się na ówczesnego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka, napisała, że w lutym 2002 r. Modrzejewski został zatrzymany przez UOP na polecenie premiera Leszka Millera. Według Kaczmarka zatrzymania dokonano, aby uniemożliwić zawarcie kontraktu na dostawę ropy naftowej. Chodziło o kontrakt wart 14 mld dolarów, dający firmie J&S Service and Investment Ltd wyłączność na dostawy rosyjskiej ropy do płockiego koncernu.