Łóżka na wagę złota. Franczyzobiorcy McDonald’s doposażają oddziały pediatryczne w całej Polsce

Każdy rodzic ma prawo zostać z dzieckiem w szpitalu. To nie jest kwestia dobrej woli personelu medycznego, ale niezbywalny przywilej małego pacjenta. Za przepisami stoją konkretne motywacje. Dzięki obecności rodziców maluch czuje się bezpiecznie i szybciej wraca do zdrowia. Eksperci, w tym lekarze i pielęgniarki, nie mają wątpliwości: opiekunowie są ważną częścią zespołu terapeutycznego, nieodzownym elementem prawidłowej i szybkiej rekonwalescencji. Obecność bliskiej osoby zmniejsza u dziecka stres związany z bólem i kontaktem z obcymi oraz lęk przed nowymi sytuacjami.

Bliskość, która leczy

Pobyt na oddziale ma też ogromne znaczenie dla rodziców. Po pierwsze czują się potrzebni – pozostanie w domu, o ile w ogóle emocjonalnie możliwe, byłoby dla nich zbyt stresujące. Wypełniają też naturalny "obowiązek" czuwania przy swoim maluchu, a także uczą się opieki nad chorym dzieckiem i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. W przyszłości prawdopodobnie lepiej będą potrafili zareagować na ewentualne problemy zdrowotne dziecka.

Polskie prawo daje rodzicom możliwość bezpłatnego przebywania z dzieckiem w szpitalu. Co więcej, mówi o stworzeniu godziwych warunków. W poszczególnych placówkach wygląda to różnie. Niektóre oferują rodzicom materace lub łóżka polowe, inne udostępniają łóżka szpitalne, a jeszcze inne sale noclegowe. Są jednak i takie szpitale, w którym miejsc do odpoczynku brakuje.

Prezent od Złotego Sąsiada

Naprzeciw tym wyzwaniom wychodzą franczyzobiorcy McDonald’s Polska oraz Fundacja Ronalda McDonalda. To między innymi dzięki nim do polskich szpitali dziecięcych trafiają łóżka dla rodziców. Łóżka, na których – będąc blisko swoich pociech – dorośli będą mogli odpocząć w komfortowych warunkach, a co za tym idzie, nabrać sił do dalszej walki z chorobą.

– W tym roku zainicjowaliśmy Program "Złoty Sąsiad", który skupia się na wspieraniu społeczności lokalnych. W ramach Programu połączyliśmy siły na rzecz rodzin hospitalizowanych dzieci. Darowizna w postaci łóżek dla rodziców towarzyszących pociechom w szpitalach to odpowiedź na realne potrzeby pacjentów i placówek. Razem z franczyzobiorcami i Fundacją Ronalda McDonalda zmieniamy rzeczywistość oddziałów pediatrycznych – aby rodzina mogła być razem, w trudnym momencie, jakim jest choroba, w możliwie godnych, komfortowych warunkach – tłumaczy Katarzyna Jędrek-Giza, Impact Senior Manager w McDonald’s Polska.

Franczyzobiorcy prowadzący restauracje pod złotymi łukami to przedsiębiorcy zaangażowani. Prawdziwi "złoci sąsiedzi" chętnie wspierający lokalne społeczności, rozumiejący oraz odpowiadający na ich potrzeby. Znają sytuację szpitali w swoich miastach i starają się ją poprawić. Tylko w tym roku sfinansują i osobiście przekażą szpitalom dziecięcym i oddziałom pediatrycznym w 36 miastach w Polsce ponad 250 łóżek dla rodziców. Trafią one do placówek m.in. w województwach mazowieckim, łódzkim, śląskim, wielkopolskim czy kujawsko-pomorskim.

– Pobyt dziecka w szpitalu to dla rodziny czas trudny i stresujący. Bliskość rodzica pomaga dziecku czuć się bezpiecznym i kochanym, a także łagodzi stres. Łóżko dla rodzica to również gwarancja, że rodzice będą mogli odpocząć i zregenerować się, co jest niezbędne do zapewnienia dziecku odpowiedniej opieki – podkreśla Bogusław Maziarz, franczyzobiorca McDonald’s Polska, który przekazał łącznie 10 łóżek do SP ZOZ Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku i Szpitala Rejonowego im. dra Józefa Rostka w Raciborzu.

Łóżka na wagę złota

Łóżka dla rodziców to realizacja idei opieki skoncentrowanej na całej rodzinie dziecka. Są wielofunkcyjne, pozwalają na regenerację w komfortowych warunkach i ustawne -zajmują niewiele miejsca. W ciągu dnia służą za fotel, w którym można się tulić, oglądać bajki i czytać książki. A wieczorem w prosty sposób zamieniają się w wygodne miejsca do spania. Pojemnik na pościel i łatwy do czyszczenia materiał, z którego zostały wykonane, doskonale sprawdzą się w szpitalu.

– Wiemy, że zmiana warunków pobytu rodzica z dzieckiem w szpitalu jest możliwa. Zaczyna się od łóżka i nie można jej odkładać na przyszłość, jeśli nie chce się nagle być zaskoczonym wyborem: karimata lub krzesło. Zawsze podkreślam, że walka o zdrowie to nie sprint, a maraton, dlatego należy dbać nie tylko o komfort fizyczny i psychiczny dziecka, ale również opiekuna, który codziennie musi zyskiwać siłę do wspólnej walki z chorobą – podkreśla Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu i Dyrektor Wykonawcza Fundacji Ronalda McDonalda.

Takich łóżek na oddziałach pediatrycznych w całej Polsce z roku na rok jest coraz więcej. Fundacja Ronalda McDonalda wspólnie z darczyńcami przekazuje je szpitalom od 2015 r. Do końca tego roku będzie ich już ponad 1200 w 80 szpitalach w Polsce.

Aby rodzina mogła być razem

W Polsce Fundacja Ronalda McDonalda działa od 2002 r. W jej działania, które obejmują swoim zasięgiem cały kraj i koncentrują się wokół profilaktyki zdrowotnej dzieci, angażują się od samego początku franczyzobiorcy McDonald’s.

Poza wyposażaniem szpitali w łóżka dla rodziców, wspierają Fundację w realizacji kilku innych, ważnych Programów. Finansują między innymi utrzymanie Domów Ronalda McDonalda, czyli bezpłatnych, w pełni wyposażonych miejsc dla rodzin długo hospitalizowanych dzieci, gdzie można odpocząć, przygotować posiłek, zrobić pranie i przespać w komfortowych warunkach. Dwa takie Domy działają już przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM w Warszawie i przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Trzeci powstaje przy Instytucie "Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka" w Międzylesiu. Do jego budowy swoją "cegiełkę" dokładają również franczyzobiorcy sieci.

Fundacja realizuje też ogólnopolski program "NIE nowotworom u dzieci". To bezpłatne badania USG realizowane w mobilnym ambulansie, który co roku odwiedza miejscowości, gdzie dostęp do specjalistów jest ograniczony lub utrudniony. W ciągu 18 lat w ramach programu przebadano ponad 86 tys. dzieci. Tylko w tym roku przebadanych zostanie łącznie ponad 6 tys. dzieci w 64 miastach, a to między innymi za sprawą zaangażowania 13 licencjobiorców marki prowadzących restauracje pod złotymi łukami.