Łowicz. Pchali nieoświetlone auto na A2. Byli pijani
Łowicz. Policjanci na autostradzie A2 zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pchali nieoświetlony samochód. Jak przekazali mundurowi, stworzyli oni ogromne zagrożenie. Byli oni pod wpływem alkoholu.
Policjanci z Łowicza w czwartek około godziny 20 dostali zgłoszenie, że na 385. kilometrze autostrady A2 w kierunku Warszawy, dwóch mężczyzn na pasie awaryjnym pcha nieoświetlonego chryslera.
Funkcjonariusze policji dowiedzieli się także od zgłaszających, że mężczyźni próbowali zatrzymywać inne pojazdy. Stwarzali przy tym ogromne niebezpieczeństwo.
Na miejsce zgłoszenia udał się patrol policji. Mundurowi zauważyli opisywany samochód. Mężczyźni, którzy znajdowali się obok chryslera, na widok radiowozu przeskoczyli bariery ochronne i próbowali się za nimi ukryć. Nie było to jednak skuteczne.
Zobacz też: Sylwester 2020. Cezary Tomczyk o obostrzeniach: gigantyczny absurd
Łowicz. Nie wiadomo kto prowadził auto
Na miejscu okazało się, że 25 i 28-latek są pijani. Młodszy mieszkaniec Łodzi miał ponad 1,4 promila alkoholu, starszy 2,3. Mężczyźni nie chcieli przyznać, kto prowadził pojazd. Tłumaczyli, że zabrakło im paliwa.
25 i 28-latek zostali zatrzymani przez policję. Auto zostało odholowane. Mężczyźni odpowiedzą za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym na autostradzie, gdzie utrudniony jest ruch pieszych.
Policjanci będą także ustalać, który z nich prowadził auto pod wpływem alkoholu. Za to przestępstwo grozi kara dwóch lat więzienia.
We wtorek pisaliśmy także o pościgu za białym Audi. Kierowca ignorował zasady ruchu drogowego i wyprzedzał inne auta. Mężczyzna próbował uciekać przed policją. Był pijany.