Łotwa odmówiła wizy rosyjskiemu dyplomacie
Łotewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ujawniło, że odmówiło wizy urzędnikowi rosyjskiego MSZ. Nie wyjaśniło jednak, jaki był powód takiej decyzji.
Moskwa uznała posunięcie Łotwy za "otwarcie nieprzyjazny krok". Jej zdaniem, Łotwa dowiodła, że "jest nieprzygotowana do kierowania się zasadami rozwoju partnerstwa między Rosją oraz Unią Europejską i NATO".
"Należy stwierdzić, że ostatnio w swych oświadczeniach i działalności rząd łotewski wykazuje narastające, świadome dążenie do pogorszenia stosunków z Rosją" - napisano w komunikacie rosyjskiego MSZ.
Wizy nie dostał we wtorek wicedyrektor drugiego departamentu europejskiego w rosyjskim MSZ Michaił Demiurin, który miał zaproszenie na konferencję w Rydze, wystawione przez łotewską organizację pozarządową Forum Bałtyckie.
"Mogę potwierdzić, że to prawda. Poza tym nie mam żadnych komentarzy" - powiedział rzecznik łotewskiego MSZ Rets Plesums.
Łotewskie ministerstwo regularnie odmawia wiz rosyjskim politykom, których uważa za agitatorów. Swego czasu nie wydano wizy przywódcy rosyjskich ultranacjonalistów Władimirowi Żyrinowskiemu i deputowanemu do Dumy Dmitrijowi Rogozinowi.
Dyrektor Forum Bałtyckiego Aleksandr Wasiliew uznał odmowę wydania wizy przedstawicielowi władz rosyjskich za bezprecedensową. Według niego, może się to wpisywać w spór dyplomatyczny między Rygą i Moskwą.
"Jesteśmy bardzo zaskoczeni, ponieważ pan Demiurin brał udział w naszych konferencjach przez ostatnie trzy czy cztery lata i nigdy nie było problemu" - powiedział Wasiliew.
Władze łotewskie wydaliły w kwietniu pracownika rosyjskiej ambasady w Łotwie, zarzucając mu próbę wejścia w posiadanie tajnych informacji o NATO. Rosja odpowiedziała wydaleniem ze swojego terytorium pierwszego sekretarza ambasady Łotwy.
