Łotwa. Chcą zburzyć pomnik żołnierzy radzieckich. "Gest gniewu i rozpaczy"
Planowana rozbiórka pomnika wyzwolicieli Rygi to nic innego jak "gest gniewu i rozpaczy". - Władze łotewskie podżegają tym samym do wojny domowej - uważa szef Komisji Dumy Państwowej ds. Bezpieczeństwa i Zwalczania Korupcji Wasilij Piskariew.
Według szefa Komisji Dumy Państwowej ds. Bezpieczeństwa i Zwalczania Korupcji Wasilija Piskariewa, planowane zburzenie pomnika wyzwolicieli Rygi to nic innego jak gest "gniewu i rozpaczy" władzy po zakazanych obchodach Dnia Zwycięstwa na Łotwie. Obchody te - jak twierdzi - jednak się odbyły i dowodzą, że znaczna część mieszkańców Rygi "honoruje pamięć żołnierzy radzieckich, którzy zginęli w walce o wyzwolenie".
Drwiny z tarć w obozie władzy. "PiS jak PZPR"
- W rzeczywistości władze łotewskie rozpoczynają dziś wojnę domową w swoim kraju, ponieważ zbezczeszczenie pamięci o żołnierzach radzieckich uderzy nie tylko w ludność rosyjskojęzyczną, ale także w tych Łotyszy, Białorusinów, Ukraińców, Żydów i innych, których krewni walczyli z nazistami i zginęli z rąk niemieckich faszystów i ich lokalnych wspólników podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. A pomnik, nawiasem mówiąc, został zbudowany za publiczne pieniądze, które zbierano w całej Łotwie - napisał na swoim kanale na Telegramie Piskariew.
Łotwa zawiesza umowę z Rosją
W czwartek łotewski Sejm poparł w drugim, ostatnim czytaniu ustawę o zawieszeniu dwustronnej umowy z Rosją o obiektach pamięci i pomnikach. To pozwoli na zburzenie pomnika żołnierzy radzieckich w Rydze - czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek przez parlament.
Pomnik żołnierzy Armii Radzieckiej - wyzwolicieli radzieckiej Łotwy i Rygi z rąk okupantów niemiecko-faszystowskich nieoficjalnie nazywany jest Pomnikiem Zwycięstwa. Pomnik został odsłonięty w listopadzie 1985 r., sześć lat przed odzyskaniem przez Łotwę niepodległości, na terenie Parku Zwycięstwa, w dzielnicy Rygi zwanej "Pardaugawą", czyli "Zadźwiniem".
Źródło: tass.ru
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski