PolskaLotnisko Chopina: wiadomo już, co znaleźli robotnicy

Lotnisko Chopina: wiadomo już, co znaleźli robotnicy

Saperzy na lotnisku imienia Fryderyka Chopina w Warszawie dokopali się do fragmentu skały. Wcześniej podejrzewano, że może to być niewybuch z czasów II wojny światowej. W ciągu dwóch godzin praca lotniska ma wrócić do normy. Wczoraj po godzinie 18 robotnicy budujący łącznik między terminalem a stacją kolejową natrafili na metalowy przedmiot. Prace wstrzymano i wezwano saperów.

Na miejscu od rana trwały prace. Ustalenie, czy znalezisko to niewybuch było bardzo trudne. Przedmiot leżał na głębokości sześciu metrów. By się do niego dostać, trzeba było zerwać warstwę asfaltu i wykopać głęboką dziurę w ziemi. Nie wiadomo, kiedy dokładnie zakończą się prace. Przedstawiciele wojska mówią, że tempo jest bardzo wolne, ze względu na sąsiedztwo z lotniskiem.

W tej chwili port pracuje normalnie. Zamknięto jedynie halę przylotów, która znajduje się na dolnym poziomie głównego terminala. Nie można też do niej ani dojechać, ani dojść. Pasażerowie, którzy lądują w Warszawie, wychodzą do miasta korzystając z hali odlotów. Utrudnienia potrwają do zakończenia prac.

Saperzy chwalą robotników za czujność i właściwą reakcję. W ciągu kilkunastu ostatnich lat w rejonie lotniska bardzo często odnajdowano niewybuchy z czasów drugiej wojny światowej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (211)