ŚwiatLotnictwo i marynarka bez certyfikatu NATO

Lotnictwo i marynarka bez certyfikatu NATO

Pięć lat po przystąpieniu do NATO tylko
polskie siły lądowe uznano za w pełni zdolne do współdziałania z
sojusznikami. Certyfikatu NATO nie dostały jeszcze ani siły
powietrzne, ani morskie - ujawniły źródła wojskowe sojuszu.

31.03.2004 20:30

Certyfikatu nie mają też jeszcze siły powietrzne Czech, w wypadku Węgier nie uzyskały go jeszcze ani lotnictwo, ani siły lądowe - poinformował oficer z Naczelnego Dowództwa Sił Sojuszniczych w Europie (SHAPE) na spotkaniu z prasą, poświęconym poszerzeniu NATO o kolejne siedem państw - Bułgarię, Estonię, Litwę, Łotwę, Rumunię, Słowację i Słowenię.

Siły lądowe Węgier maja być w pełni gotowe dopiero w 2005 roku. Pełne dostosowanie kolejnych nowych członków to "długi proces, który według naszych szacunków potrwa 10-12 lat, zanim zostanie całkowicie zakończony" - powiedział cytowany ekspert wojskowy, zastrzegając sobie anonimowość.

Zapewnił, że brak certyfikatu nie oznacza niezdolności do udziału we wspólnych operacjach z sojusznikami, czego najlepszym dowodem jest istotna rola odgrywana przez Polskę w Iraku czy uczestnictwo wojsk polskich, czeskich i węgierskich w operacjach na Bałkanach.

"Nie należy utożsamiać procesu certyfikacji ze spełnieniem minimalnych wymogów wojskowych. Najlepszym przykładem, że Polska potrafi znakomicie radzić sobie we współdziałaniu z sojusznikami, jest operacja w Iraku. Niewielu sojuszników byłoby w stanie tak wywiązać się z tego trudnego zadania" - skomentował tę informację rzecznik NATO Robert Pszczel.

Cytowany ekspert wojskowy podkreślił, że uzyskanie certyfikatu wymaga od wojska odpowiedniego wyposażenia, wyszkolenia, ale także posiadania na wszystkich szczeblach odpowiedniej liczby ludzi znających język angielski.

_ "Na przykład można mieć kwaterę główną, która ma zdolności porozumienia się po angielsku, ale jeśli nie ma tej zdolności na niższym szczeblu, nawet jeśli jest to jeden brakujący element, dopóki go nie ma, nie będzie certyfikatu"_ - powiedział oficer SHAPE.

Inny przykład: "Można wyposażyć jakiś kraj w samoloty F-16, ale musi on potrafić wykorzystać wszystkie zdolności, jakie daje posiadanie tych samolotów. Trzeba przeszkolić pilotów, zainstalować odpowiednią infrastrukturę" - wyjaśnił ekspert.

Podobnie było po poprzednich poszerzeniach NATO. "Na przykład proces dostosowywania sił zbrojnych Hiszpanii trwał również wiele lat" - podkreślił Robert Pszczel.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)