LOT planuje wznowić rejsy o godz. 20
- LOT planuje wznowienie rejsów o godz. 20. Jeden dzień anulowania lotów to utrata 12 tysięcy pasażerów - powiedział na konferencji prezes PLL LOT Marcin Piróg. Do godz. 18 samolot Boeing 767, który we wtorek lądował awaryjnie na lotnisku Chopina, ma być usunięty z pasa lotniska. Wcześniej poinformowano, że LOT odwołuje rejsy, których starty lub lądowania planowane były w środę do godziny 20 na warszawskim lotnisku.
Wcześniej w środę odwołano około 60 rejsów LOT-u planowanych do godz. 16.
- Trwają cały czas prace służb, które mają na celu przesunięcie samolotu z pasa startowego tak, aby jak najszybciej umożliwić korzystanie z jednej z dróg startowych lotniska - podał LOT we wcześniejszym komunikacie.
- Chcemy przesunąć samolot o co najmniej kilkadziesiąt metrów - mówił rzecznik LOT-u Leszek Chorzewski. Według niego, samolot po usunięciu z płyty lotniska zostanie przeniesiony za pomocą dźwigu do bazy technicznej, gdzie będzie poddany oględzinom, a potem naprawie. Do przesunięcia maszyny będą wykorzystywane specjalne pasy, aby maszyny nie uszkodzić jeszcze bardziej.
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767 wylądował we wtorek po południu awaryjnie na stołecznym lotnisku. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny. Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska.
Warszawskie lotnisko Chopina we wtorek późnym wieczorem zapowiedziało, że port będzie zamknięty do czwartku do godz. 4 rano. Jak podało wówczas, powodem takiej decyzji jest to, że do Warszawy musi przylecieć ekspert Boeinga z Seattle (USA), który zbada samolot po awaryjnym lądowaniu. Wcześniej władze lotniska zapowiadały, że port będzie zamknięty co najmniej do środy do godz. 8 rano.