Łódzcy policjanci użyli broni w pościgu za samochodem
Łódzcy policjanci użyli broni w pościgu za samochodem, który w nocy z poniedziałku na wtorek nie zatrzymał się do kontroli w centrum miasta. Nikt nie odniósł obrażeń. Zatrzymano czterech mężczyzn, wszyscy byli wielokrotnie notowani przez policję.
Jak poinformowała Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, ok. trzeciej w nocy w centrum miasta policyjny patrol usiłował zatrzymać do kontroli hondę, którą jechało czterech mężczyzn. Policjanci podejrzewali ich o kradzież samochodu.
Na widok radiowozu kierowca zaczął uciekać z dużą szybkością w kierunku podłódzkiego Konstantynowa. Policjanci ruszyli w pościg, który trwał kilkanaście kilometrów. Uciekinierzy ominęli policyjną blokadę zorganizowaną w Konstantynowie i usiłowali potrącić interweniujących policjantów.
"Funkcjonariusze oddali kilka strzałów w kierunku auta, które zatrzymało się po kilkuset metrach" - powiedziała Zdanowska. Zatrzymani mężczyźni są w wieku 24-32 lat. Wszyscy podczas zatrzymania stawiali opór. Ta czwórka jest dobrze znana łódzkiej policji. 24-letni mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia kary. Samochód, którym uciekali, nie był kradziony.
Policja przesłuchuje zatrzymanych.