Łódzcy lekarze dostaną podwyżki
Większość szpitali w regionie łódzkim
zakończyła strajk, którym protestujący wywalczyli podwyżki. Pensje
zasadnicze lekarzy mają wzrosnąć o 300-500 zł brutto, a
pielęgniarek od 100 do 300 zł - informuje "Dziennik Łódzki".
Personel sieradzkiego szpitala dostanie wyższe wynagrodzenia od października z wyrównaniem od czerwca. Specjaliści ze szpitala w Sieradzu po podwyżkach będą zarabiać średnio 2,2 tys. zł miesięcznie, a z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi 2.450 zł.
Nasze osiągnięcia są mizerne, ale przynajmniej udało nam się zwrócić uwagę rządu na nasze problemy - uważa dr Marek Nadolski ze Związku Zawodowego Lekarzy w ICZMP. Pielęgniarki z "Matki Polki" dostaną 15-procentowe podwyżki od 1 lipca, a drugie tyle od sierpnia - łącznie o 300 zł brutto więcej niż dotąd. Teraz przeciętna pielęgniarska pensja wynosi tu 1,1 tys. zł.
Szpital im. Biegańskiego w Łodzi 30% podwyżki dał wszystkim już od 1 czerwca: średnio 200 zł brutto pracownikom administracji, 300 zł pielęgniarkom i 400 zł lekarzom. Dyrekcja łódzkiego szpitala im. Kopernika obiecała personelowi, że jeśli rząd wprowadzi 30% podwyżki od października, lekarze i pielęgniarki dostaną je z wyrównaniem od stycznia.
O wyższe wynagrodzenia wciąż walczą pielęgniarki w Opocznie. Porozumienia w sprawie podwyżek wciąż nie udało się podpisać w szpitalach w Łowiczu, Kutnie, Łęczycy i Rawie Mazowieckiej. W ostatnim z wymienionych szpitali dziś mają się odbyć rozmowy lekarzy z dyrekcją. Nie ma porozumienia i nie wykluczamy zaostrzenia protestu- twierdzi Jarosław Uchman, przewodniczący oddziału terenowego OZZL w Rawie Mazowieckiej. (PAP)