Łódź. Kobieta przemyciła kokainę dla międzynarodowego gangu
Na procesie Ukraińca Jurija W. kierującego międzynarodowym gangiem przemycającym kokainę z Ameryki Południowej do Hiszpanii zeznawała 60-letnia Ewa Sz. Kobieta "nieświadomie" przemyciła kokainę w szamponie dla psów.
Mieszkanka Łodzi wpadła w tarapaty finansowe. Nie płaciła opłat czynszowych i bała się, że z powodu długów straci mieszkanie. Dlatego bez zbędnych pytań chwyciła się oferty, z którą wyszedł jej były mąż Marek Sz., podaje portal dzienniklodzki.pl.
Z zeznań Ewy Sz. wynika, że pewnego dnia przypadkowo spotkała na ulicy w Łodzi byłego małżonka. Odnowili kontakty i zaczęli się spotykać.
Potem otrzymała od niego list, z którego wynikało, że Marek Sz. mieszka w Madrycie i zaprasza ją na letni wypoczynek. Kobieta skorzystała z propozycji. Na miejscu mężczyzna zaproponował jej samotną wycieczkę do Argentyny, z której miałaby przywieźć szampon dla psów.
"Czy w tych szamponach nie będzie czasem narkotyków?" - miała spytać pani Ewa. W odpowiedzi usłyszała: "jak będziesz mniej pytać, to dłużej pożyjesz".
W efekcie 60-latka pojechała autobusem z Madrytu do Barcelony, tam wsiadła do samolotu i po 15 godzinach wylądowała w Buenos Aires, gdzie czekał na nią opłacony pokój w hotelu. Nazajutrz przyszedł do niej młody mężczyzna i wręczył trzy litrowe butle z wizerunkiem psa i napisem po polsku: "Szampon dla psów".
Następnego dnia łodzianka wróciła samolotem do Barcelony, skąd autobusem pojechała do Madrytu i spotkała się z Markiem Sz. Przekazała mu butle z "szamponem", a w zamian zainkasowała około 5 tys. zł.
W czasie śledztwa pani Ewa przekonywała, że "nie miała pojęcia", że w samolocie przemycała kokainę.
W Sądzie Okręgowym w Łodzi trwa proces ws. 44-letniego Ukraińca Jurija W. Według śledczych zorganizował przemyt ok. 160 kg narkotyków wartych prawie 25 mln zł. m.in. we współpracy z polskimi "kurierami".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: dzienniklodzi.pl