Trwa ładowanie...
02-10-2008 04:20

Lobbing chce pogrążyć polskie stocznie?

Wśród polskich polityków śledzących losy
naszych stoczni wrze, bo w kuluarach mówi się o aż trzech
ośrodkach lobbingowych w Unii Europejskiej, którym zależy na
pogrążeniu polskich zakładów. Informator internetowego
"Dziennika.pl" twierdzi, że jeden z tych ośrodków pochodzi... z
Polski.

Lobbing chce pogrążyć polskie stocznie?Źródło: PAP
d2tru00
d2tru00

Sprawa ma - zdaniem niezidentyfikowanego rozmówcy "Dziennika.pl" - związek z dawną prywatyzacją Stoczni Szczecińskiej, podczas której część kadry kierowniczej dostała akcje. Upadłość zakładu oznaczałaby sprzedaż masy upadłościowej i zaspokojenie wysokich roszczeń akcjonariuszy.

d2tru00

Potwierdziła to rzeczniczka Stoczni Szczecińskiej, Izabela Maruszczak. Wiemy, że jest taka możliwość. Jeśli stocznia upadnie, członkowie zarządu naszej siostrzanej spółki Porta Holding SA mogliby odzyskać pieniądze z akcji, których teraz nie mogą spieniężyć. Byłyby to tak duże pieniądze, że stać byłoby ich na wykupienie całego zakładu - twierdzi Maruszczak.

Dwa pozostałe państwa, z których pochodzą lobbyści, to Francja i Niemcy. Zapytany o to przez "Dziennik.pl" europoseł Bogusław Sonik stwierdził, że rząd francuski oficjalnie przyznaje, że prowadzi negocjacje w sprawie kontraktów stoczniowych z Koreańczykami. Z kolei senator Krzysztof Zaremba twierdzi, że niemieckim stoczniom w Rostoku czy Stralsundzie też byłoby to na rękę.

Stralsund dostał około 110 milionów euro pomocy publicznej. Zakład stał się rentowny, ale wciąż ma mało kontraktów - powiedział "Dziennikowi.pl" senator Zaremba.

d2tru00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tru00
Więcej tematów