Litwa kończy z rosyjskim systemem. "Odłączyliśmy się"
Litwa oficjalnie odłączyła się od rosyjskiego systemu energetycznego BRELL, co umożliwia jej integrację z europejską siecią energetyczną, zwiększając tym samym bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Litwa ogłosiła w sobotę, że zakończyła proces odłączania się od rosyjskiego systemu energetycznego BRELL. Ten krok pozwala na synchronizację z europejską siecią energetyczną, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Łotwa i Estonia początkowo planowały odłączyć się od BRELL w niedzielę. Dołączyły jednak do Litwy już w sobotę.
- Odłączyliśmy się - poinformował rzecznik litewskiego operatora systemu energetycznego w rozmowie z agencją Reutera. Decyzja o odłączeniu się od rosyjskiej sieci była omawiana od wielu lat, a dyskusje na ten temat nasiliły się po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskakujący pomysł Trumpa. Ekspert: Ukraina przejdzie do innej ligi
Synchronizacja z europejską siecią
Sieć BRELL była ostatnim połączeniem trzech krajów bałtyckich z Rosją. Państwa te, które dołączyły do Unii Europejskiej w 2004 r., przestały kupować energię elektryczną od Rosji po rozpoczęciu wojny na Ukrainie w 2022 r. Ministerstwo energetyki Litwy zapewniło, że opracowano plany awaryjne, które pozwolą największym konsumentom energii, takim jak fabryki, na czasowe odłączenie się od sieci w razie przerw w dostawach.
W niedzielę nastąpi synchronizacja Litwy, Łotwy i Estonii z europejską siecią energetyczną. W ceremonii przyłączenia Litwy do systemu przesyłowego Europy kontynentalnej CESA (Continental Europe Synchronous Area) weźmie udział prezydent Andrzej Duda.
Decyzja o odłączeniu się od BRELL i synchronizacji z europejską siecią jest postrzegana jako kluczowy krok w kierunku zwiększenia niezależności energetycznej krajów bałtyckich. To także ważny element wzmocnienia ich bezpieczeństwa energetycznego w obliczu rosnących napięć geopolitycznych w regionie.
Czytaj więcej: