Litwa chciałaby udziału Polski w budowie nowej elektrowni jądrowej
Litwa chętnie widziałaby Polskę wśród
partnerów nowej elektrowni jądrowej - podkreślił premier Gediminas
Kirkilas w wywiadzie dla radiostacji Żiniu Radijas.
Kirkilas nie wyjawił, jakie plany przedstawił stronie łotewskiej i estońskiej; Łotwa i Estonia nie wyraziły jednak zbytniego entuzjazmu dla litewskiego projektu.
Udział Polski ma dla nas największe znaczenie. Nie będę wchodzić w tym momencie w detale, byłoby to bowiem niewłaściwe. Będziemy mogli wypowiadać się w tej kwestii po piątkowym spotkaniu premierów - powiedział Kirkilas.
Litewski premier podkreślił wagę dojścia do porozumienia w sprawie wspólnego przedsięwzięcia, udziałów w nim i zarządzania.
Propozycja włączenia Polski w program budowy nowej elektrowni jądrowej, jak dotąd nie spotkała się z aprobatą Łotwy i Estonii.
W czwartek z oficjalną dwudniową wizytą na Litwę udaje się premier Jarosław Kaczyński. Jego wizyta zbiega się ze spotkaniem premierów Rady Bałtyckiej - Litwy, Łotwy i Estonii. Polska nie jest członkiem tego gremium, ale Kaczyński - na prośbę gospodarzy - spotka się z uczestnikami tego spotkania.
Według wstępnych szacunków na nową elektrownię jądrową o mocy 800- 1600 MW, wyposażoną w z jeden lub dwa reaktory potrzeba byłoby od 2,5 do 4 mld euro. Jej budowa zostałaby ukończona w roku 2015.(PAP)