Litewski MON: jeśli Polska nie zechce tarczy...
Litwa przeanalizuje możliwość rozmieszczenia u siebie tarczy antyrakietowej, jeżeli negocjacje Polski i USA poniosą fiasko - wynika oświadczenia litewskiego ministerstwa obrony.
"Tylko w przypadku, gdyby nie zostało osiągnięte porozumienie między USA a Polską, a Litwa otrzymałaby oficjalną propozycję rozmieszczenia u siebie elementów tarczy, wówczas taką możliwość z dużą odpowiedzialnością dogłębnie by przeanalizowała" - czytamy w oświadczeniu.
Odpowiedzialny za negocjacje w sprawie tarczy ze strony polskiej wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział we wtorek agencji Reutera, że Stany Zjednoczone rozmawiają z Litwą o możliwości umieszczenia na jej terytorium elementów tarczy.
Z kolei rzecznik Departamentu Stanu USA Tom Casey powiedział, że z Litwinami prowadzono tylko ogólne rozmowy. Natomiast sekretarz prasowy Pentagonu Geoff Morell przyznał, że Litwa jest jednym z krajów, które mogą przyjąć część instalacji, jeśli negocjacje z Polską zawiodą, ale zaprzeczył, by toczyły się na ten temat rozmowy.
W wywiadzie dla Litewskiego Radia szef ministerstwa obrony Juozas Olekas zaznaczył, że Litwa nie prowadzi negocjacji z USA w sprawie rozmieszczenia na swym terytorium tarczy antyrakietowej. Poinformował jednak, że kwestie obrony przeciwrakietowej były przed dwoma tygodniami tematem rozmów z przedstawicielami USA podczas ich wizyty na Litwie.
Szef MSZ Litwy Petras Vaitiekunas zaznaczył, że oficjalne negocjacje w sprawie tego projektu nie są prowadzone, a nieoficjalne rozmowy odbywają się każdego dnia na różnych poziomach.
Czeski wicepremier ds. europejskich Alexandr Vondra powiedział, że nie jest zaskoczony informacją, iż Stany Zjednoczone skontaktowały się z Litwą w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej na litewskim terytorium.
Elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej miałyby się znaleźć w Polsce oraz Czechach. W Polsce USA chciałyby umieścić bazę 10 rakiet przechwytujących, a w Czechach radar do ich naprowadzania. Umowa USA z Czechami ma być podpisana na początku lipca.
Aleksandra Akińczo