Listy żelazne dla podejrzanych w sprawie Fabryki Wagon
Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał listy
żelazne dwóm podejrzanym o spowodowanie milionowych strat w
majątku Fabryki Wagon SA w Ostrowie Wielkopolskim - Słowakowi
Villiamowi J. i Szwajcarowi Karlowi V.
Wcześniej sąd uzależnił wydanie postanowienia w tej sprawie od wpłacenia przez podejrzanych poręczeń majątkowych. Słowak wpłacił na konto sądu 10 tys. zł., a Szwajcar - 70 tys. zł. W uzasadnieniu postanowienia sąd podkreślił, że podejrzani spełnili stawiane im wymogi, a listy zabezpieczają prawidłowy tok postępowania.
Podejrzanymi w tej sprawie są jeszcze dwaj inni Słowacy - Vladimir K. i Emil S. Cała czwórka przebywa na wolności. Słowacy i Szwajcar byli właścicielami i zasiadali w zarządzie ostrowskiej firmy, której akcje kupili w 2002 r. Prokuratura podejrzewa ich o spowodowanie co najmniej 11 mln zł strat w jej majątku.
Słowaków zatrzymano w lutym 2003 r., ale sąd postanowił wypuścić ich wtedy na wolność za kaucją wynoszącą 4,4 mln zł. Oddano im wtedy także paszporty. Kaucja nadal znajduje się w depozycie prokuratury.
Według rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusza Walczaka, wydanie listów żelaznych stworzy możliwość przesłuchania podejrzanych i tym samym zakończenia trwającego od 2003 r. śledztwa.
"List żelazny daje gwarancje, iż podejrzany po przyjeździe do Polski nie zostanie aresztowany, do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Dokument ten nakłada jednak obowiązek m.in. stawiennictwa na wezwania sądu i prokuratury. Może być odwołany w przypadku nieprzestrzegania tych obowiązków, a wpłacone wcześniej poręczenie majątkowe ulega wtedy przepadkowi" - wyjaśnił rzecznik.
W Wagonie pracuje obecnie około 1100 osób. Rok temu firmę tę kupiła jedna ze spółek w Rudzie Śląskiej.