Listonosz zniknął z pieniędzmi, odnalazł się w... barze
Lubelscy policjanci odnaleźli i zatrzymali listonosza, którego zaginięcie zgłosiła pracownica poczty. Mężczyzna pobrał przesyłki oraz ok. 11 tys. zł i zniknął. Jak się okazało przebywał w jednym z lubelskich barów.
Zgłoszenie o zaginięciu listonosza policjanci otrzymali w czwartek około 20. Znaleźli 36-latka pół godziny później. Mężczyzna raczył się alkoholem w jednym z barów przy ul. Łęczyńskiej.
Listonosz został przewieziony na komisariat, gdzie w obecności naczelnika Urzędu Pocztowego został przeszukany. Miał przy sobie ponad 9 tys. zł. Stwierdzono brak ok. 1600 zł.
36-latek trafił następnie do aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy prawdopodobnie zarzut przywłaszczenia.